Rodzina chłopaka, pochodzącego z Nagpuru w Indiach, ukrywała fizyczną anomalię, ponieważ obawiała się, by chłopak nie stał się ofiarą prześladowań. Ostatecznie udali się jednak do lekarza w momencie, gdy "ogon" był już zbyt długi, by go ukrywać, a w jego wnętrzu pojawiła się kość.
Jak podaje BBC jest to najdłuższy "ogon", jaki kiedykolwiek pojawił się u człowieka. Tego typu anomalie pojawiają się bardzo rzadko.
- Musiał podtrzymywać ogon za każdym razem, gdy się ubierał - mówi matka chłopca, która nie chciała ujawnienia jego personaliów. - Wiem, że to było dla niego trudne i bolesne. Dlatego pojechaliśmy do szpitala, gdzie usunięto mu ogon - dodaje.
Lekarze są zdania, że "ogon" mógł się pojawić u chłopaka już na etapie życia płodowego w wyniku deformacji kręgosłupa. Kiedy chłopak zaczął dojrzewać "ogon" zaczął być widoczny. Chirurg Pramod Giri wyjaśnił, że wraz z wydłużaniem się "ogona" zaczął on naciskać na plecy chłopaka.