Największa demonstracja kobiet odbyła się w Barcelonie. Pokojową demonstrację w tym mieście zakłócił atak mężczyzny, który użył gazu pieprzowego przeciwko pięciu kobietom na ulicy, przez którą przechodziła demonstracja - poinformowały władze Barcelony.
Motywy działania napastnika nie są jeszcze znane.
Napastnik został zatrzymany przez policję, a kobietom udzielono pomocy medycznej.
Liczebność demonstracji w Barcelonie - w związku z sytuacją epidemiczną - władze ograniczyły do 3,5 tysiąca osób.
W Madrycie, w związku z sytuacją epidemiczną, zabroniono organizowania demonstracji, ale ok. 50 kobiet protestowało na placu Puerta del Sol. Uczestniczki protestu trzymały w rękach tabliczki z hasłem "Przemoc mężczyzn to także pandemia".
- To oburzające, że rząd, który sam określa się jako najbardziej feministyczny w historii, zakazuje marszów kobiet 8 marca - mówiła 42-letnia Josefina Martinez, rzeczniczka stowarzyszenia feministek.