W Hadze policja pałkami rozpędziła wiec przeciwników obostrzeń

Armatek wodnych i pałek użyli holenderscy policjanci do rozpędzenia kilku tysięcy osób protestujących w Hadze przeciw ograniczeniom praw obywatelskich, wprowadzonym przez władze w związku z koronawirusem.

Aktualizacja: 14.03.2021 17:25 Publikacja: 14.03.2021 17:02

Foto: AFP

W poniedziałek w Holandii rozpocznie się trzydniowe głosowanie. O utrzymanie władzy w wyborach walczy rządząca od 2010 r. Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji premiera Marka Ruttego.

W niedzielę w Hadze kilka tysięcy osób zebrało się na polach Maliveld w centrum miasta na demonstracji przeciw narzucanym przez władze obostrzeniom związanym z koronawirusem. "Wolność", "Czas na rewolucję" - brzmiały hasła niesione przez część uczestników na transparentach. Niektórzy z obecnych trzymali żółte parasolki - symbol oporu. "Miłość, wolność, precz z dyktaturą" - skandowano.

Policja wezwała zgromadzonych do rozejścia się, ostrzegła przed użyciem siły, a następnie użyła środków przymusu bezpośredniego, m.in. pałek. Przeciwko zebranym użyto także armatek wodnych. By ograniczyć liczbę uczestników wiecu, władze wstrzymały ruch pociągów do miasta.

Policja oświadczyła, że zatrzymała 20 osób i że dwóch uczestników demonstracji zostało pogryzionych przez policyjne psy.

Tzw. lockdown obowiązuje w Holandii od końca stycznia. Restauracje i bary zostały zamknięte, prawo do zgromadzeń zostało ograniczone - limit wynosi dwie osoby.

W styczniu holenderskie władze po raz pierwszy od II wojny światowej wprowadziły także godzinę policyjną. Obowiązywanie regulacji zostało przedłużone do końca marca, a jej ogłoszenie wywołało kilkudniowe zamieszki w całym kraju.

- Oczywiście, można wprowadzać pewne restrykcje, ale można ograniczyć je do osób z grup ryzyka - powiedział cytowany przez agencję Reutera Hans van der Arend, który na protest przybył z Rotterdamu.

W liczącej 17 mln mieszkańców Holandii testy wykazały 1,1 mln przypadków koronawirusa SARS-CoV-2, ponad 16 tys. osób zakażonych zmarło.

W poniedziałek w Holandii rozpocznie się trzydniowe głosowanie. O utrzymanie władzy w wyborach walczy rządząca od 2010 r. Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji premiera Marka Ruttego.

W niedzielę w Hadze kilka tysięcy osób zebrało się na polach Maliveld w centrum miasta na demonstracji przeciw narzucanym przez władze obostrzeniom związanym z koronawirusem. "Wolność", "Czas na rewolucję" - brzmiały hasła niesione przez część uczestników na transparentach. Niektórzy z obecnych trzymali żółte parasolki - symbol oporu. "Miłość, wolność, precz z dyktaturą" - skandowano.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
W jednym z państw Azji jest za gorąco, by się uczyć. Rząd zamyka szkoły
Społeczeństwo
Protesty ogarniają uniwersytety w USA. Chodzi o konflikt Izraelu z Hamasem
Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?