Choć mężczyzna ma tatuaż, który przypomina mu o amerykańskim prawie do posiadania broni, po strzelaninie w szkole na Florydzie, zasłynął swoim internetowym protestem - informuje TVN24. Scott-Dani Pappalardo opublikował na swoim koncie na Facebooku film, na którym mówi o konsekwencjach posiadania broni, strzelaninach oraz skali tego problemu.
Mężczyzna niszczy na nagraniu swój karabin, przecinając go piłą elektryczną. Film został udostępniony w sieci niemal 400 tysięcy razy. Ma także 21 milionów wyświetleń.
Jak mówi Pappalardo, od 30 lat legalnie posiada broń. Zaznacza jednak, że nigdy nikogo nie zabił. - Kiedy się zmienimy? - pyta na nagraniu. - Kiedy stworzymy prawo, które sprawi, że taka broń nie będzie społecznie akceptowana? Czy prawo do posiadania broni jest ważniejsze niż czyjeś życie? - dodał. Przypomniał również, że sprawca ostatniej strzelaniny w szkole w Parkland na Florydzie, legalnie posiadał broń.
Mężczyzna wyjaśnia, że po strzelaninie na Florydzie "z radością" zrezygnował z pieniędzy, które mógł dostać za karabin, gdyż nie chciał, aby była kiedykolwiek w kogoś wymierzona. - Wiem, że pewnie wiele osób nazwie mnie głupim, ale to mój wybór. Nie mogę żyć ze świadomością, że moja broń tak po prostu jest i można nią popełnić zbrodnie - zaznaczył.
Po opublikowaniu filmu przez Pappalardo, wiele osób podzieliło się w mediach społecznościowych zdjęciami zniszczonej broni.