Portal innpoland.pl podaje, choć Facebook wykupił Instagrama w 2012 roku, sprawa wyciekła dopiero teraz. Nie wiadomo jednak, kiedy firma Marka Zuckerberga zdecydowała się wykorzystać zdjęcia z zakupionego serwisu.

Jak informuje forbes.pl, zdjęcia zostały przepuszczone przez program do wykrywania nielegalnych treści i służyły sztucznej inteligencji jako materiał szkoleniowy przez 22 dni.

Serwis Zuckerberga w moderacji zdjęć wykorzystuje swoją własną technologię. Zajmuje się nimi sztuczna inteligencja, która wykrywa fotografie pornograficzne lub te, które łamią prawa autorskie. Facebook podkreśla, że między innymi dzięki wykorzystaniu zdjęć z Instagrama, skuteczność technologii podczas wyszukiwania zakazanych treści wynosi ponad 85 proc.

Prawnicy zaznaczają jednak, że Facebook wykorzystał zdjęcia z Instagrama bez pytania czy choćby powiadomienia ich właścicieli. Serwis odniósł dzięki nim korzyści, gdyż, jak twierdzi szef działu technologii Facebooka Mike Schroepfer, skuteczność ich narzędzia zwiększyła się  dzięki nim stukrotnie.