Reklama

"Dlaczego pan nie przychodzi do pracy?", "Jestem bogiem"

Rameschandra Fefar, inżynier z Indii, który wielokrotnie bez usprawiedliwienia nie pojawił się w pracy, wyjaśnił pracodawcy, że nie mógł pracować bo był zbyt zajęty byciem 10. inkarnacją boga Wisznu.

Aktualizacja: 21.05.2018 23:09 Publikacja: 21.05.2018 22:55

"Dlaczego pan nie przychodzi do pracy?", "Jestem bogiem"

Foto: Wikipedia Commons

arb

Fefar wytłumaczył się w ten sposób z nieobecności w pracy, po tym jak pracodawca zwrócił się do niego w oficjalnym piśmie z prośbą o wyjaśnienie dlaczego w ciągu ośmiu miesięcy pojawił się w pracy tylko 16 razy.

"Jestem 10. inakarnacją Pana Wisznu" - odpisał mężczyzna. Dodał, że na co dzień zajmuje się "przenoszeniem się do piątego wymiaru, w celu wpłynięcia na sumienie świata". "Nie mogę wykonywać tej pracy w biurze" - zaznaczył.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Społeczeństwo
Władze Nepalu chciały wyłączyć Facebooka. 19 osób nie żyje. Premier rezygnuje
Społeczeństwo
Prezes pod mostem i bez głowy. Niekończąca się seria dziwnych zgonów w Rosji
Społeczeństwo
„Ze ściśniętym sercem myślę o ostatnich chwilach Polaków, mieszkańców wsi Puźniki”. List Karola Nawrockiego odczytany podczas pogrzebu
Społeczeństwo
Odwołano koncert Maksa Korża w Ałmatach. Białoruski raper: Mocno poruszyliśmy Warszawę
Społeczeństwo
Floryda skończy z obowiązkiem szczepień? „Kim jestem, by mówić co robić ze swoim ciałem”
Reklama
Reklama