Zdaniem członków Koalicji Obywatelskiej na marszach organizowanych przez stowarzyszenie Marsz Niepodległości dochodziło w ostatnich latach do naruszeń prawa.
– W ocenie posłów i senatorów zachowanie uczestników marszów wyczerpywało znamiona przestępstwa publicznego propagowania totalitarnego ustroju państwa i nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych i rasowych oraz publicznego znieważania grup ludności z powodu przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej – przekazała TVP Info rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Czytaj więcej
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jeżeli tegoroczny Marsz Niepodległości się odbędzie, to władze miasta będą uważnie obserwować, czy nie pojawią się na nim faszystowskie hasła. Jeśli tak, marsz zostanie rozwiązany.
W sprawie przestępstw, do których miało dochodzić w czasie Marszy Niepodległości, prokuratura stwierdziła, że czyny te odnoszą się do osób fizycznych, a nie stowarzyszenia.
- Konstrukcja odpowiedzialności karnej przyjęta w Kodeksie karnym obejmuje wyłącznie osoby fizyczne, nie osoby prawne czy jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej. Stowarzyszenie nie jest podmiotem, które może naruszyć prawo poprzez popełnienie czynów stypizowanych w art. 256 i art. 257 Kodeksu karnego, albowiem nie jest osobą fizyczną, która podlega odpowiedzialności karnej - wyjaśniła Skrzyniarz.