Według doniesień medialnych talibowie postanowili odciąć połączenia internetowe, aby ograniczyć mobilizację tłumów.
Na początku tego tygodnia setki Afgańczyków, w tym kobiety, wyszły na ulice, by zaprotestować przeciwko reżimowi talibów. Wznoszono hasła takie jak „Niech żyje ruch oporu”.
W następstwie tych protestów tymczasowy rząd talibów zakazał organizowania protestów i demonstracji, grożąc surowymi konsekwencjami, a organizatorów przyszłych zgromadzeń obarczył koniecznością spełnienia konkretnych warunków.
Czytaj więcej
W pierwszym komunikacie afgańskiego MSW po utworzeniu rządu władze Afganistanu zakazały organizowania wszelkich demonstracji i protestów. Za złamanie zakazu grożą surowe konsekwencje.
Talibowie przejęli władzę w Afganistanie po zdobyciu Kabulu 15 sierpnia. Niedawno przywódcy talibów ogłosili utworzenie w tym kraju rządu tymczasowego.