Protest zorganizował Grzegorz Rybak, obywatel Polski, który wyemigrował do Edynburga. Demonstruje on przeciwko działaniom polskiego rządu i podlegających mu służb - m.in. Straży Granicznej, policji i wojska na granicy z Białorusią i niedopuszczeniu pomocy humanitarnej do uchodźców.

Organizator protestu w swoim oświadczeniu pisze: "Zachowanie polskiego rządu i podległych im służb, w tym Straży Granicznej, Policji i Wojska Polskiego wobec przebywających na granicy polsko – białoruskiej uchodźców z Afganistanu napawa mnie zgrozą i obrzydzeniem. Uniemożliwianie dostępu do wody, jedzenia, środków higienicznych, tłumaczy, opieki medycznej i prawnej nie może być nazwane inaczej niż barbarzyństwem" - przekonuje.

Protestujący przykleił się do drzwi polskiej placówki dyplomatycznej. Jak sam mówi jest to akt obywatelskiego nieposłuszeństwa, który ma zwrócić uwagę na problem jaki jest obecnie na granicy z Białorusią.

"Mój akt obywatelskiego nieposłuszeństwa wynika z poczucia obywatelskiego obowiązku. Nie chcę, aby wszyscy moi Rodacy utożsamiani byli z podłością, ksenofobią i zaściankowością" - wyjaśnia.

W swoim oświadczeniu apeluje także do wszystkich Polaków o wsparcie oraz rozpowszechnienie tego typu akcji: "Jednocześnie apeluję do swoich współobywateli o akty obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec tej nieludzkiej władzy" - prosi.