W piątek na jednej z ulic w Lubinie funkcjonariusze interweniowali wobec mężczyzny, który miał zachowywać się agresywnie. Nagranie z interwencji zostało opublikowane w mediach społecznościowych.
Na filmie nagranym z balkonu jednego z budynków widać, jak policjanci próbują obezwładnić mężczyznę i umieścić go w radiowozie. Zatrzymany próbuje się wyrwać, krzyczy i wzywa pomocy, a w pewnym momencie traci przytomność.
Dolnośląska policja oświadczyła, że mężczyzna zmarł po dwóch godzinach od przewiezienia do szpitala. Według innych źródeł, zatrzymany zmarł w karetce.
"O całym zdarzeniu natychmiast powiadomiono prokuraturę, która zgodnie z obowiązującymi procedurami, wszczęła śledztwo w tej sprawie. Powiadomiono również komórkę kontrolną KWP we Wrocławiu. Trwają czynności dotyczące ustalenia przebiegu interwencji. Zapewne na polecenie prokuratury zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która wskaże przyczynę śmierci" - przekazała policja.
W niedzielę kilkaset osób przyszło przed Komendę Powiatową Policji na ul. Traugutta w Lubinie, by zaprotestować przeciw zachowaniu funkcjonariuszy w trakcie piątkowej interwencji. Przy wejściu do budynku zapalono znicze. "Mordercy" - krzyczano pod adresem policjantów.