Carrie Prejean – Miss Kalifornii i Wicemiss Ameryki – podczas kwietniowego finału konkursu opowiedziała się przeciw małżeństwom gejów. I choć zrobiła to wyjątkowo grzecznie, naraziła się na najgorsze epitety ze strony homoseksualistów i lewicy, zyskując jednocześnie w środowiskach konserwatystów sławę osoby odważnie broniącej swoich przekonań.
Z podobnego powodu do mediów trafiła obecnie 23-letnia Laurey Ashley. Miss Beverly Hills, która będzie walczyć o tytuł Miss Kalifornii, też opowiedziała się przeciw małżeństwom gejów. W wywiadzie dla Fox News zacytowała zdanie ze Starego Testamentu: „Jeśli mężczyzna położy się z mężczyzną jak z kobietą, obydwaj zostaną zabici…”. I wywołała burzę. „Miss Beverly Hills chciałaby, żeby gejów zabijano” – krzyczały lewicowe media. „Huffington Post” uznał zaś, że podczas konkursów piękności powinno się wprowadzić konkurencję „powiedz coś głupiego”.