– Rozważamy jego wysokość. Nie jest przesądzone, czy będzie to kwota 50 tys. zł na osobę – mówi „Rz” Wioletta Paprocka, rzecznik MSWiA.
Zgodnie z projektem ustawy resortu spraw wewnętrznych i administracji rodziny ofiar wystąpień wolnościowych z lat 1956 – 1983, w tym bliscy górników z Wujka, którzy zginęli od milicyjnych kul, mieliby otrzymać 50 tys. zł zadośćuczynienia na osobę. Proponowana kwota wywołała oburzenie. Bliscy górników zapowiedzieli, że pozwą resort – „Rz” napisała o tym wczoraj.
Teraz MSWiA twierdzi, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji co do wysokości odszkodowań. Jednak w projekcie ustawy przesłanym do wojewody śląskiego z prośbą o ocenę jest mowa o 50 tys. zł.
Pełnomocnik rodzin górników mecenas Maciej Bednarkiewicz potwierdza: – Jeśli w ciągu tygodnia nikt z MSWiA się do mnie nie odezwie, piszę pozew. – Rodzinom proponuje się kwotę upokarzającą – mówi „Rz” Krzysztof Pluszczyk, szef Społecznego Komitetu Pamięci Górników KKW Wujek. Przypomina składane przyrzeczenia. – Kolejni premierzy zapewniali, że państwo wypłaci godne odszkodowania. Gdy prawie rok temu z okazji rocznicy był premier Pawlak, proszono mnie, żebym nie wspominał o niespełnionych obietnicach, bo sprawa wkrótce będzie załatwiona. I co się stało? – pyta Pluszczyk.