Francja zainspirowała Tajwańczyków. Żółte kamizelki w Tajpej

Tysiące Tajwańczyków w żółtych kamizelkach protestowało w czwartek na ulicach Tajwanu po raz trzeci w tym tygodniu domagając się obniżenia podatków i uczciwszego rozstrzygania sporów podatkowych - informuje AP.

Aktualizacja: 28.12.2018 15:06 Publikacja: 28.12.2018 13:48

Francja zainspirowała Tajwańczyków. Żółte kamizelki w Tajpej

Foto: AFP

W czwartek do protestu doszło przed gmachem Ministerstwa Finansów w Tajpej. Protestujący mieli ze sobą transparenty, na których określali tajwańską politykę podatkową mianem nielegalnej.

- Chodzi o naszą przyszłość - mówiła Joanna Tai, 23-letnia studentka anglistyki, która chce zostać nauczycielką.

- Patrzymy na płace w Hongkongu i kontynentalnych Chinach. Chcemy wiedzieć dlaczego są takie różnice w porównaniu z Tajwanem - dodała. 23-latka podkreśliła, że wielu jej kolegów, którzy rozpoczęli działalność w biznesie, nie dało sobie rady ze względu na obciążenia podatkowe.

Protesty organizuje Liga na rzecz Reformy Podatków i Prawa. Tydzień temu w zorganizowanej przez nią demonstracji przed siedzibą prezydent Tajwanu zebrało się ok. 20 tysięcy osób. 10 tysięcy osób demonstrowało w ubiegłą sobotę.

Organizatorzy protestów przyznają, że zainspirował ich sukces protestów tzw. żółtych kamizelek we Francji. Rozpoczęte w połowie listopada we Francji, spontaniczne, organizowane oddolnie protesty, doprowadziły do wycofania się rządu z planów podniesienia podatku paliwowego.

- Widzieliśmy (Emmanuela) Macrona, który postanowił złagodzić (swoją politykę), co zachęciło nas do protestów, mamy nadzieję, że prezydent usłyszy nasze głosy - mówi Wang Chih-lan, przedstawiciel tajwańskiego ruchu protestu.

Protestujący skarżą się na to, że naliczane są im zbyt wysokie podatki, a procedura odwoławcza jest zbyt długa. Ponadto urzędy skarbowe czasem starają się wyegzekwować podatek nawet wtedy, gdy jego wysokość podważył odpowiedni sąd.

Tajwan, pod względem wysokości podatków, zajmuje 33 miejsce na liście 135 państw w rankingu KPMG.

W czwartek do protestu doszło przed gmachem Ministerstwa Finansów w Tajpej. Protestujący mieli ze sobą transparenty, na których określali tajwańską politykę podatkową mianem nielegalnej.

- Chodzi o naszą przyszłość - mówiła Joanna Tai, 23-letnia studentka anglistyki, która chce zostać nauczycielką.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Chińczycy wysłali sondę kosmiczną na "ciemną stronę Księżyca"
Społeczeństwo
Hamas uwiódł studentów w USA
Społeczeństwo
Arizona: Spór o zakaz aborcji z czasów wojny secesyjnej. Jest decyzja Senatu
Społeczeństwo
1 maja we Francji spokojniejszy niż rok temu. W Paryżu raniono 12 policjantów
Społeczeństwo
Zwolennicy Izraela zaatakowali zwolenników Palestyny. Setki osób zatrzymanych
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił