Więźniowie z Rebibbia, jednego z największych więzień we Włoszech, zostali przeszkoleni w zakresie układania asfaltu i podejmowania innych prac konserwacyjnych przez operatora autostrad, firmę Autostrade per l'Italia.
Burmistrz Rzymu, Virginia Raggi z populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd i Francesco Basentini, szef departamentu administracji więziennej, osobiście przybyli, by zobaczyć we wtorek rano początek prac. Na dobry start inicjatywy naprawiano ulice w okolicy Torre Spaccata - obszarze na wschód od miasta.
Władze początkowo proponowały wykorzystanie armii do wykonywania tych prac, ale kontrowersyjny pomysł został odrzucony przez parlament. Z kolei włoski prezydent Sergio Mattarella powiedział podczas swojego noworocznego wystąpienia, że "roli sił zbrojnych nie można wypaczać, przypisując im zadania niezgodne z ich wysoką specjalizacją".
Do programu wybrano więźniów z niskimi wyrokami i "dobrze rokujących"
Luca Bergamo, wiceprezydent Rzymu, powiedział w październiku zeszłego roku, że od lat nie utrzymuje się właściwie 3 300 km dróg w stolicy, a biurokracja sprawiła, że przetargi na remonty trwają wyjątkowo długo. Doszło do tego, że niektóre wielkie dziury w ulicach nie są naprawiane, tylko odgradza się je - czasem na kilka miesięcy.