Tylko SLD wybiera się na paradę gejów

Więcej będzie polityków zagranicznych niż polskich – mówi Tomasz Bączkowski z Fundacji Równości organizującej Europejską Paradę Gejów i Lesbijek. Przez Warszawę przejdzie ona w sobotę

Publikacja: 17.07.2010 02:09

Bączkowski zaznacza, że zaproszenie na paradę dostały wszystkie partie. – Ale politycy pośpiesznie uciekają na urlop, by nie być tu z nami – wytyka.

Reprezentacje jako jedyny wyśle SLD. –Jerzy Wenderlich, Ryszard Kalisz, Katarzyna Piekarska, Tadeusz Iwiński – wylicza rzecznik SLD Tomasz Kalita. Czy pojadą na specjalnej platformie? – Tego nie ma w planach, nie chcemy komplikować organizacji parady – mówi Kalita.

W Warszawie zostaje Artur Górski (PiS), ale pójdzie na konkurencyjną imprezę.

– Będę na Marszu Grunwaldzkim, który jest manifestacją patriotyzmu i przywiązania do tradycyjnych wartości. Co do partyjnych kolegów, bardzo wątpię, by któryś pojawił się na paradzie gejów – opowiada.

PSL też nie wyśle oficjalnej delegacji. – Jestem tolerancyjny, ale nie lubię epatowania – tłumaczy poseł PSL Eugeniusz Kłopotek, który na paradę się nie wybiera.

Organizatorzy Europride ubolewają, że i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, i pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska wydarzenia nie zauważają.

Społeczeństwo
Apel o wsparcie dla programów badawczych dla białoruskiej opozycji
Społeczeństwo
Repatriacje: więcej pieniędzy, ale tylko dla polskich zesłańców
Społeczeństwo
Kolejny incydent w szpitalu. „Agresywny i wulgarny pacjent”
Społeczeństwo
Władysław Kosiniak-Kamysz w Dniu Flagi: Bądźmy dumni z Biało-Czerwonej
Społeczeństwo
Cudzoziemcy na potęgę kupują mieszkania w Polsce. Zachęcił ich kredyt 2 procent
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne