Jak informuje BBC, papuga, która zagrała w filmie o Pippi Pończoszance, miała 51 lat. O jej śmierci na swoim profilu na Facebooku poinformowało ZOO w Karlsruhe. ”Był prawdziwą gwiazda filmową" - podkreślono. Jak dodał Matthias Reinschmidt, dyrektor ogrodu zoologicznego, zwierzę zdechło ze starości, gdy odpoczywało na jego ramieniu.
Douglas, który był arą czerwoną, zasłynął w Szwecji rolą Rosalindy w jednym z filmów o Pippi Pończoszance, „Pippi w kraju Taka-Tuka”. Rosalinda była członkinią grupy piratów, która porwała ojca Pippi, kapitana Efraima Langstrumpfa. Gdy zakończyły się prace nad produkcją, papuga trafiła do ogrodu zoologicznego w Malmoe. W 2016 roku przeniesiono ją do Karlsruhe.
Jak powiedziała opiekunka ptaka, Maria Rüssel, „Douglas był wyjątkową papugą”. - Była między nami prawdziwa przyjaźń - podkreśliła. Szef ZOO w Karlsruhe, którego zacytowano we wpisie na Facebooku miał powiedzieć natomiast, że „jak na arę, Douglas dożył biblijnego wieku” oraz, że „jego śmierć bardzo go dotknęła”.