Reklama

Nie żyje Grażyna Kuliszewska. Zaginęła na początku stycznia

Jak informuje Onet, ciało wyłowione przez policjantów w Bielczy z rzeki Uszwica to zwłoki zaginionej na początku stycznia mieszkanki Borzęcina, Grażyny Kuliszewskiej.

Aktualizacja: 04.03.2019 13:11 Publikacja: 04.03.2019 13:03

Nie żyje Grażyna Kuliszewska. Zaginęła na początku stycznia

Foto: AdobeStock

adm

Grażyna Kuliszewska zaginęła 4 stycznia. Kobieta miała lecieć do Londynu, ale nie dotarła na lotnisko. Od tamtej pory ślad po niej zaginął. Dzień przed zaginięciem kobieta przyleciała do Polski. Ostatnim śladem jest rozmowa telefoniczna z siostrą, podczas której mówiła, że przenocuje z synem u ojca. Ostatecznie nie dotarła jednak na miejsce.

Jak informuje Onet, w sprawie poszukiwanej Grażyny Kuliszewskiej nastąpił przełom. Śledczy nad ranem wyłowili z rzeki ciało kobiety. – Ciało ze względu na kilkutygodniowe przebywanie w wodzie zostało mocno zniszczone. Zostały z niego pobrane próbki, wycinki i materiał dowodowy, który po badaniach laboratoryjnych zostanie przekazany biegłym. Biegli po zapoznaniu się z nim będą mogli stwierdzić przyczynę zgonu – powiedział prokurator Mieczysław Sienicki z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Linia metra bez maszynistów? „Poddajemy to analizie”
Społeczeństwo
Kolejny pożar w Ząbkach. Przy tej samej ulicy, gdzie w lipcu ogień strawił górne piętra bloku
Społeczeństwo
Jak warszawskie szpitale traktują dietę przyszłych mam?
Społeczeństwo
Klamka zapadła, w Warszawie rusza największa odbudowa historyczna w Europie
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama