Wiceszef stoczniowej "S": Pomnik Adamowicza też można obalić

Wiceszef NSZZ "Solidarność" w gdańskiej stoczni, Karol Guzikiewicz, odmawia prawa wstępu do kościoła św. Brygidy władzom Gdańska i radnym z PO i Koalicji Obywatelskiej. - Nie życzymy sobie tych ludzi w kościele - mówi.

Aktualizacja: 08.03.2019 08:29 Publikacja: 08.03.2019 07:22

Wiceszef stoczniowej "S": Pomnik Adamowicza też można obalić

Foto: guzikiewicz.pl

Radni Gdańska podjęli wczoraj decyzję o usunięciu pomnika prałata Henryka Jankowskiego, zmianie nazwy skweru, gdzie stoi oraz o odebraniu księdzu honorowego obywatelstwa Gdańska.

Oburzony tą decyzją wiceszef stoczniowej "Solidarności", były ministrant, który wielokrotnie bronił księdza, tuż po głosowaniu w Radzie Miasta pojawił się przed ratuszem i zapowiedział, że pomnik zostanie rozebrany przez samych związkowców, aby zapobiec dewastacji.

Zapewnił też, że pomnik zniknie, ale wróci, bo ks. Jankowski zasługuje na oczyszczenie".

Guzikiewicz ostrzegł przeciwko stawianiu pomników zamordowanemu prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi.

- Bo może się zdarzyć, że ktoś inny przejmie władzę w Gdańsku i wtedy to wasze pomniki będą obalane - mówił Guzikiewicz.

Odmówił też prawa wstępu do kościoła św. Brygidy, gdzie ks. Jankowski był proboszczem, radnym, którzy głosowali za "zbezczeszczeniem pomnika" przychodzili tam na msze.

- Nie życzymy sobie, aby radni, którzy głosowali o zbezczeszczeniu tego pomnika, symbolu Solidarności, przychodzili na uroczystości do św. Brygidy. Dla radnych PO i Koalicji Obywatelskiej bramy św. Brygidy są zamknięte - mówił Guzikiewicz. Dodał, że zakaz dotyczy głównie "pani Dulkiewicz, która "podeptała dziś Solidarność". - Nowa pani prezydent podzieliła Gdańsk, podzieliła katolików i podzieliła nas wszystkich.

Radni Gdańska podjęli wczoraj decyzję o usunięciu pomnika prałata Henryka Jankowskiego, zmianie nazwy skweru, gdzie stoi oraz o odebraniu księdzu honorowego obywatelstwa Gdańska.

Oburzony tą decyzją wiceszef stoczniowej "Solidarności", były ministrant, który wielokrotnie bronił księdza, tuż po głosowaniu w Radzie Miasta pojawił się przed ratuszem i zapowiedział, że pomnik zostanie rozebrany przez samych związkowców, aby zapobiec dewastacji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Morskie Oko. Koń upadł na drodze, woźnica uderzył go w pysk. Jest reakcja ministerstwa
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają Daniela Obajtka jako prezesa Orlenu?
Społeczeństwo
Aktywiści mówią „dość”. Pozwą polskie państwo z powodu cierpienia psów i kotów
Społeczeństwo
Odkrycie w Kossakówce. Znaleziono zeszyty znanej poetki
Społeczeństwo
W Polsce kierowcy wciskają gaz i znów częściej tracą prawa jazdy