Władze Amsterdamu zamierzają od 1 stycznia przyszłego roku ograniczyć liczbę wycieczek oprowadzanych przez przewodników po Dzielnicy Czerwonych Latarni, mieszczącej się w średniowiecznej części Amsterdamu.
Ma to na celu ograniczenie niezliczonej rzeszy turystów w historycznym centrum miasta, ale na taką decyzje wpływają też skargi "sex workerów".
Ponad 80 procent pracowników świadczących usługi seksualne w tym miejscu skarży się, że zwiedzający nie okazują im szacunku i szkodzą ich biznesowi.
- W XXI wieku nie można traktować osób świadczących usługi seksualne jako atrakcję turystyczną - twierdzi radny Amsterdamu Udo Kock.
Maksymalna liczba osób w grupach, które będą zwiedzać tę dzielnicę, zostanie więc ograniczona z 20 do 15, a przewodnicy będą musieli mieć pozwolenie rady miejskiej oraz specjalne certyfikaty, a także będą odpowiadać za odpowiednie zachowanie turystów.