W serialu, opartym na powieści fantasy z 1990 roku autorstwa Terry'ego Pratchetta i Neila Gaimana, grają m.in. David Tennant jako demon i Michael Sheen jako anioł, którzy muszą połączyć siły, aby zapobiec apokalipsie.
Chrześcijańska organizacja „Return To Order” oskarżyła serial o przedstawianie diabłów oraz satanistów jako „normalne a nawet dobre" osoby, dodając że jest „kolejnym krokiem do uczynienia satanizmu normalnym, lekkim i akceptowalnym” oraz „drwi z mądrości Boga”. Produkcja „Dobry omen” została raczej pozytywnie odebrana przez krytyków, ale w petycji wymieniono cały szereg przykładów, w jaki serial nie szanuje Boga - np. przedstawiając czterech jeźdźców apokalipsy jako rowerzystów. Grupa nie aprobuje też, by rolę Boga grała kobieta, zdobywczyni Oscara Frances McDormand, oraz by Antychryst był przestawiony jako „normalny dzieciak, który ma specjalne moce”.
Netflix, do którego petycja trafiła, szybko wykorzystał ją w mediach społecznościowych. „Ok, obiecujemy, że już więcej nie będziemy tego kręcić” - czytamy we wpisie na Twitterze streamowego giganta. W innym wpisie znalazła się też zachęta dla Amazona: „Anulujemy "Stranger Things", jeśli wy anulujecie "Good Omens"”.
"Stranger Things" to jedno z najpopularniejszych oryginalnych dzieł Netflixa, które w lipcu będzie miało trzeci sezon.