Strażacy oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podają alarmujące statystyki dotyczące pożarów i apelują o szczególną ostrożność.
W czwartek nad ranem ogień wybuchł w domu pomocy społecznej w Górnie na Podkarpaciu. Mimo reanimacji, zmarło czterech pensjonariuszy placówki – trzy kobiety i mężczyzna (w wieku od 44 do 66 lat). Kilkanaście osób z objawami zatrucia dymem trafiło do pobliskich szpitali. Dlaczego powstał ogień - zbadają strażacy i prokuratura.
To niejedyna taka tragedia. Mimo łagodnej zimy ostatnie miesiące, a zwłaszcza końcówka roku, były wyjątkowo dramatyczne. Również obecnie strażacy codziennie wyjeżdżają kilkaset razy do pożarów.
- Wstępne statystyki pokazują, że od listopada do grudnia 2014 roku w całym kraju miało miejsce blisko 16 tys. pożarów, co oznacza, że było ich o 851 więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego – zaznacza Małgorzata Woźniak, rzeczniczka MSW. - W ich wyniku śmierć poniosło 116 osób, a 808 zostało poszkodowanych. W 2013 roku w pożarach zginęło 115 osób, z kolei obrażenia odniosło 745 osób.
Strażacy podkreślają, że głównymi przyczynami pożarów są podpalenia, ale także nieostrożność, zła eksploatacja instalacji elektrycznych i urządzeń grzewczych oraz świątecznych iluminacji. Zagrożenie wzrasta podczas ogrzewania mieszkań, a tragiczne w skutkach powstanie ognia często jest efektem nieuwagi.