Reklama

Ojciec nie żyje, ale aktu zgonu wciąż nie ma

20-letni Kamil Wielgus od blisko pół roku walczy z urzędnikami o uzyskanie aktu zgonu zmarłego ojca.

Aktualizacja: 12.02.2015 20:08 Publikacja: 12.02.2015 20:01

Więcej w programie „Państwo w państwie”, Polsat, 15.02.2015, godz. 19.30

Więcej w programie „Państwo w państwie”, Polsat, 15.02.2015, godz. 19.30

Foto: Rzeczpospolita

W sierpniu 2012 r. w Grecji odnaleziono niezidentyfikowane ciało. Miejscowe służby wystawiły akt zgonu na osobę NN, bowiem przy zwłokach nie było żadnych dokumentów. Śledczy podejrzewali jednak, że zmarłym może być Polak, bo przy ciele odnaleziono telefon należący do Roberta Wielgusa.

W związku z tym Ambasada RP w Atenach zwróciła się do polskiej policji o porównanie DNA zmarłego z należącym do Wielgusa. Procedura trwała niemal dwa lata, ale potwierdziła, że znalezione w Grecji ciało należy do Polaka. Wtedy też zaczęła się gehenna jego 20-letniego syna, Kamila. Ambasada odmówiła mu wydania aktu zgonu ojca, tłumacząc, że na zmianę we wcześniejszym dokumencie musi zgodzić się sąd. Ten zaś potrzebuje oficjalnych wyników badań DNA. Nie ma ich, bo – jak twierdzi ambasada – prokuratura ich jeszcze nie przekazała.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Krzysztof Ruchniewicz: Nie domagam się zwrotu dóbr kultury Niemcom
Społeczeństwo
Młodzi bez łatwiejszego dostępu do psychologa. Andrzej Duda bał się podpaść rodzicom
Społeczeństwo
Śledztwo w sprawie imprezy w Janowie Podlaskim. „Nie doszło do nadużycia”
Społeczeństwo
Zakopane chce nowego podatku od turystów. Projekt trafił do Sejmu
Reklama
Reklama