- Ruszyło nas sumienie, nie chcieliśmy mieć grzechu, dlatego wróciliśmy, by zwrócić skradzione wcześniej urządzenia – tłumaczyli policjantom, którzy ich zatrzymali. Potem jednak przyznali, że wrócili, by zabrać więcej sprzętu.
Do włamania do jednej z krakowskich firm sprzątających doszło kilka dni temu. Złodzieje weszli do budynku nocą, kiedy w firmie nie było już pracowników.
Z budynku zniknął drogi, specjalistyczny sprzęt służący do sprzątania w tym różnego rodzaju szorowarki, odkurzacze myjące, odkurzacze czyszczące, kosiarki ręczne, węże ogrodowe.
Właściciele okradzionej firmy powiadomili o włamaniu policję. Ta zbierając ślady zabezpieczyła między innymi monitoring, na którym byli widoczni dwaj zamaskowani mężczyźni.
Trzy dni po zgłoszeniu włamania policjanci, którzy obserwowali okolicę zauważyli dwa podejrzane samochody na parkingu przed budynkiem.