Reklama

Mimo ostrzeżeń IMGW turyści idą w Tatry

Mimo ostrzeżeń IMGW o możliwych silnych burzach w okolicach Zakopanego, turyści nie rezygnują z wyjścia w Tatry. - Zachowują się nieodpowiedzialnie - mówi naczelnik bieszczadzkiej grupy GOPR Krzysztof Szczurek.

Aktualizacja: 26.08.2019 06:35 Publikacja: 25.08.2019 18:08

Mimo ostrzeżeń IMGW turyści idą w Tatry

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

amk

IMGW zapowiadał na dziś burze, opady 20-35 mm i silny wiatr, od 60 do 80 km/h.

Mimo to i mimo zamknięcia do odwołania po niedawnej tragedii trasy na Giewont, turyści nie zrezygnowali z górskich wycieczek.

Jak mówił w TOK FM naczelnik bieszczadzkiej grupy GOPR Krzysztof Szczurek, po porannych komunikatach dotyczących możliwych zjawisk atmosferycznych turyści dzwonią do GOPR. Tam słyszą od ratowników rady zrezygnowania z wycieczek, ale zwykle reaguję stwierdzeniem: - Jak coś się stanie, i tak po nas przyjdziecie.

Szczurek podkreśla, że każda akcja ratunkowa generuje koszty, a państwo finansuje pracę ratowników zaledwie w 60 proc., źródeł pozostałych finansów ratownicy muszą szukać sami.

- Kiedy jest wezwanie, nikt nie patrzy na koszty, idzie się ratować człowieka - tłumaczył szef bieszczadzkiego GOPR w rozmowie z TOK FM.

Reklama
Reklama

Ratownicy od lat domagają się, aby turyści, którzy jak dotąd nie ponoszą odpowiedzialności za własne błędne decyzje lub bezpodstawnie wezwaną pomoc, płacili obowiązkowe ubezpieczenia.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Wiceszefowa MEN: Dorośli często lekceważą problem hejtu. To może skończyć się tragicznie
Społeczeństwo
Nie żyje Mirosław Chojecki, członek KOR, współtwórca niezależnego ruchu wydawniczego w PRL
Społeczeństwo
Lekcja historii na cmentarzu. Rybnik i Racibórz uczą o tolerancji
Społeczeństwo
Jan Ołdakowski: Chcemy w Muzeum Powstania uczyć społecznej odporności i przywództwa
Reklama
Reklama