Facebook chce czytać w myślach

Największy społecznościowy serwis pracuje nad technologią rozpoznawania myśli.

Publikacja: 06.07.2015 17:53

Facebook chce czytać w myślach

Foto: AFP

Często już teraz ma się wrażenie, że strony internetowe wiedzą, co może być dla nas ciekawe. Pliki cookies zbierają informacje o naszej aktywności i niestrudzenie podpowiadają wyszukiwarkom treści możliwie zbieżne z tym, co oglądaliśmy wcześniej. Algorytmy starają się także prognozować zachowania i przewidywać, że możemy być odbiorcami trendów popularnych wśród innych, podobnych nam ludzi.

Nie ma w tym nic poetyckiego. Im większe dopasowanie treści, tym potencjalnie większy potencjał reklamowy może nieść strona internetowa. Nie oznacza to, że algorytm naprawdę rozumie nasze potrzeby. On po prostu celuje w najbardziej efektywną maksymalizację zysków.

Facebook planuje dodać do cyfrowego świata czytanie w myślach innego rodzaju. Wraz z firmą SalesBrain prowadzi badania odbierania reklam wyświetlanych użytkownikom na smartfonach. Porównuje się je do zachowań podczas oglądania tych samych treści na telewizorach. Monitorowane są ruchy oczu, tętno, oddech oraz aktywność mózgu 70 uczestników. Wnioskiem naukowców jest to, że na urządzeniach mobilnych odbiera się o wiele więcej informacji, a oglądanie TV wymaga skupienia i zmusza do walki z sygnałami z zewnątrz mogącymi nas rozpraszać.

Ekrany urządzeń mobilnych stają się coraz większe, jednak wciąż mowa o gadżetach dość niewielkich rozmiarów. Ogląda się je z dość bliskiej odległości, która u ludzi wywołuje poczucie większego zaufania wobec odbieranych treści. Neurolobiologia jest w stanie podpowiedzieć marketingowcom sposoby lepszego docierania do nowoczesnych klientów.

Specjaliści zgodnie przyznają, że zachowania kupujących bazują w większości na nielogicznych przesłankach. Kanadyjska firma McCain przebadała grupę 1700 osób, by zdecydować się na nowe logo wywołujące pozytywne skojarzenia. Rebranding to przedsięwzięcie na światową skalę przeprowadzane w 160 krajach, nie można pozwolić sobie na błędy wynikające z nieprzemyślenia któregoś z wariantów. Twitter mierzy aktywność mózgów swoich userów, by lepiej rozumieć ich zachowanie podczas korzystania z internetu. Okazuje się bowiem, że umysły osób sprawdzających nowe statusy w serwisie znajdują się wówczas w identycznym stanie zainteresowania jak podczas odbierania wiadomości mailowych. To z kolei o wiele większe zaangażowanie psychiczne niż podczas czytania artykułu czy oglądania filmu video.

Organizacja zrzeszająca specjalistów od neuromarketingu oraz biznesu działa od 2012 roku. Ma ponad tysiąc członków w 91 krajach. Biometryka, nauka wykorzystująca parametry przewodnictwa skóry oraz akcję serca przydaje się podczas podejmowania decyzji marketingowych. Jeden z ważniejszych przedstawicieli tego rynku, firma Innerscope Research pracowała już dla znanych marek: M&Ms, Time Warner czy zupy Campbell. Badania są najczęściej porównawcze, polegają na mierzeniu aktywności wspominanych czynników u osób oglądających propozycje reklam oraz następnie znane seriale telewizyjne. Naukowcy chcą pomóc działom marketingu wywoływać konkretne reakcje u swoich widzów. Dlatego trzeba zrozumieć, co może powodować wybuch śmiechu lub jakie skojarzenia skutecznie zniechęcą do produktu. Działalność zyskuje szczególne znaczenie w świecie, w którym informacji jest zbyt dużo, by je sensownie przyswajać. Im lepszy filtr zostanie na nie nałożony, tym lepiej dla ich twórców.

Społeczeństwo
Rosja na wojnie z walentynkami. Co zastąpi „dzień grzesznej miłości”?
Społeczeństwo
Rosja: Wędkarze odmówili ewakuacji z kry, bo jeszcze nie złowili ryby
Społeczeństwo
Holandia przestanie zabijać jednodniowe koguciki
Społeczeństwo
Szwajcaria: Czy noszenie dredów przez białych to rasizm? Sprawa w sądzie
Społeczeństwo
Gwałtowny spadek liczby małżeństw w Chinach. Większy niż w czasie pandemii