Stan wyjątkowy w stolicy Chile. Po podwyżkach cen biletów

Prezydent Chile ogłosił stan wyjątkowy w stolicy kraju, Santiago. To efekt gwałtownych protestów po podniesieniu cen biletów metra.

Aktualizacja: 19.10.2019 14:15 Publikacja: 19.10.2019 11:29

Stan wyjątkowy w stolicy Chile. Po podwyżkach cen biletów

Foto: AFP

mk

W piątek po południu protestujący zaczęlo wznosić barykady, podpalili kilka stacji metra, podpalili także autobus i napadali na sklepy. Doszło do starć z policją. która użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. Z powodu zniszczeń metro zostało zamknięte w piątek, pozostanie nieczynne również przez weekend.

 - To nie są protesty, to zbrodnia - oświadczył prezydent Chile. Poinformował, że stan wyjątkowy ogłasza po to, aby pociągnąć do odpowiedzialności "przestępców odpowiedzialnych za chaos w mieście". Zapowiedział też, że "rząd będzie wzywał do dialogu, który ma doprowadzić do złagodzenia niedogodności dla osób, w które uderzył wzrost cen".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Społeczeństwo
Porażka migracyjnej polityki Trumpa? Sondaż nie pozostawia złudzeń: migranci są potrzebni Stanom Zjednoczonym
Społeczeństwo
Dwanaście dni w australijskim buszu. Niemiecka turystka odnaleziona
Społeczeństwo
Szwecja przestanie adoptować dzieci z innych krajów? Raport specjalnej szwedzkiej komisji wspomina o Polsce
Społeczeństwo
Młodzi Polacy wątpią w demokrację. Są wyniki sondażu
Wspomnienie
Julian McMahon, gwiazda „Fantastycznej Czwórki” i „Nip/Tuck”, zmarł w wieku 56 lat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama