Jak czytamy w "The Guardian" z usług publicznych dentystów chciałoby w Kornwalii skorzystać przeszło 14 tysięcy osób. Niektórzy decydują się na podróż do sąsiedniego hrabstwa Devon pokonując blisko 100 km, by trafić do placówki, która jeszcze jest w stanie przyjąć pacjentów szukających dentysty.
Jak pisze "The Guardian" problemem jest brak środków w systemie publicznej służby zdrowia, a także zbyt mała liczba dentystów.
Problem może stać się jednak jeszcze poważniejszy w związku z Brexitem. Brytyjskie Stowarzyszenie Dentystów podkreśla, że co piąty pacjent korzystający z dentysty w ramach publicznej służby zdrowia jest leczony przez dentystę z kraju UE lub spoza niej.
"Brak gwarancji dla tych ludzi przed negocjacjami ws. Brexitu każe stawiać pytanie o dalszy rozwój rynku usług dentystycznych" - czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia.
Rzeczniczka brytyjskiego NHS (odpowiednik polskiego NFZ) przyznaje, że w Kornwalii nie ma publicznych placówek, w których można zostać natychmiast przyjętym przez dentystę. - W niektórych miejscach trzeba czekać nawet 18 miesięcy - dodaje.