Heather Taylor, dyrektor szkoły, przedstawiła taką opinię w czasie pogadanki z uczennicami na temat tego, jak należy ubierać się do szkoły.
Dyrektorka zwróciła uwagę, że legginsy dobrze leżą jedynie na dziewczętach noszących mniejsze rozmiary.
- Powiem wam, że jeżeli nie macie rozmiaru "0" lub "2" i nosicie taki strój (legginsy - red.), wyglądacie grubo - stwierdziła.
Wiele uczennic poczuło się osobiście dotkniętych tą wypowiedzią. - Nie noszę rozmiaru "zero" i poczułam, że te słowa odnoszą się do mnie - mówiła jedna z uczennic w rozmowie z lokalną telewizją. - To bolało, bo była to sugestia, że mogę wyglądać odrażająco w niektórych ubraniach - dodała.
Z kolei rodzice oskarżyli nauczycielkę o wywoływanie u uczennic kompleksów w związku z wyglądem.