Do Rzecznika Finansowego trafiają pytania spadkobierców, którzy obawiają się, że zmarły członek rodziny zostawił po sobie długi przekraczające wartość majątku należącego do niego w chwili śmierci, np. mieszkania.
– Długi z chwilą śmierci spadkodawcy wchodzą w skład spadku po zmarłym. Od zachowania spadkobiercy zależy, czy będzie on ponosić, ewentualnie w jakiej wysokości, odpowiedzialność za długi spadkowe. Trzeba pamiętać, że spadkobierca ma trzy możliwości. Może spadek odrzucić w całości, przyjąć go wprost albo przyjąć go z tzw. dobrodziejstwem inwentarza. W ostatnim przypadku, odpowiedzialność za długi spadkodawcy jest ograniczona do wartości majątku nabywanego przez spadkobiercę. W praktyce oznacza to, że jeśli zmarły nie pozostawił po sobie żadnego majątku, to spadkobierca nie musi regulować zobowiązań względem wierzycieli ze swojego majątku – mówi Krzysztof Witkowski, radca prawny w biurze Rzecznika Finansowego.
Równocześnie warto spróbować ustalić jaka jest wysokość zobowiązań wobec banków i firm pożyczkowych. Niestety, w praktyce może to okazać się bardzo utrudnione.
– Ustalenie rzeczywistej sumy zadłużenia spadkobiercy może okazać się problematyczne, ze względu na tajemnicę bankową lub przedsiębiorstwa. Są nią objęte banki, instytucje pożyczkowe i przedsiębiorstwa prowadzące rejestry długów. Mogą one więc odmówić udzielenia informacji o stanie zadłużenia aż do stwierdzenia nabycia spadku. Nie jest to zatem sytuacja korzystna dla spadkobiercy. Z tego powodu, jeśli spadkobierca skłania się ku przyjęciu spadku, powinien zastanowić się nad przyjęciem go właśnie z dobrodziejstwem inwentarza – zaznacza Krzysztof Witkowski.
Mając pełne informacje można podjąć świadomą decyzję co do spadku. Jeśli nie chcemy przyjmować spadku z dobrodziejstwem inwentarza, trzeba będzie złożyć odpowiednie oświadczenie. Spadkobiercy mogą alternatywnie podjąć decyzję o odrzuceniu spadku. Wówczas nie będą musieli spłacać długów, ale należy mieć świadomość, że wówczas nie będą mieli praw do żadnego majątku spadkodawcy. Kolejną możliwością jest przyjęcie spadku wprost, ale będzie to oznaczało obowiązek uregulowania wszystkich zobowiązań. Na podjęcie decyzji jest sześć miesięcy licząc od dnia śmierci spadkodawcy. Odpowiednie oświadczenie składa się przed sądem albo notariuszem. Jeśli jednak spadkobierca nie podejmie żadnego działania, to dojdzie do spadkobrania z dobrodziejstwem inwentarza.