Lublin: Ładunki wybuchowe na Marszu Równości. Zatrzymano małżeństwo

Policja zatrzymała małżeństwo z Lublina, które na sobotni Marsz Równości przyniosło ładunek wybuchowy własnej konstrukcji. Zdaniem biegłego stwarzało to zagrożenie dla życia.

Aktualizacja: 01.10.2019 16:55 Publikacja: 01.10.2019 16:36

Policja zabezpieczała sobotni Marsz Równości w Lublinie

Policja zabezpieczała sobotni Marsz Równości w Lublinie

Foto: Lubelska Policja

Według szacunków policji, w II Marszu Równości w Lublinie wzięło udział ok. 1,5 tys. osób. Na trasie przemarszu doszło do incydentów, określanych przez mundurowych jako „niegroźne”. Marsz próbowało zakłócić kilka grup po kilkadziesiąt osób. Doszło m.in. do szarpaniny z funkcjonariuszami, którzy otoczyli kordonem maszerujących. W stronę policjantów wznoszono też niewybredne okrzyki. Ponad 30 osób zostało zatrzymanych.

Wśród zatrzymanych osób jest małżeństwo z Lublina, które na miejscu pojawiło się z ładunkiem wybuchowym. – Według biegłego przedmioty zabezpieczone przy zatrzymanych były groźne dla życia – powiedział Bartosz Frąk, szef Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".

Para usłyszała zarzuty. Oskarżeni złożyli wyjaśnienia w tej sprawie, ale prokuratura nie zdradza szczegółów. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec małżeństwa areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.

Małżeństwo usłyszało zarzuty z art. 171 Kodeksu karnego. Dotyczy on m.in. nielegalnego wytwarzania i posiadania urządzeń wybuchowych, które mogą sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób. Grozi za to kara od pół roku do ośmiu lat więzienia.

Zatrzymani pojawili się na Marszu Równości z pojemnikami z gazem. Przymocowali do nich petardy. Wybuch takiego pojemnika mógłby doprowadzić do śmierci osób, które znajdowały się w pobliżu.

Policjanci zatrzymali parę ok. godziny 14, gdy uczestnicy marszu zaczynali ruszać. 

Według szacunków policji, w II Marszu Równości w Lublinie wzięło udział ok. 1,5 tys. osób. Na trasie przemarszu doszło do incydentów, określanych przez mundurowych jako „niegroźne”. Marsz próbowało zakłócić kilka grup po kilkadziesiąt osób. Doszło m.in. do szarpaniny z funkcjonariuszami, którzy otoczyli kordonem maszerujących. W stronę policjantów wznoszono też niewybredne okrzyki. Ponad 30 osób zostało zatrzymanych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Służby
Niezidentyfikowany obiekt latający przy wschodniej granicy. „Teksty pisane cyrylicą”
Służby
Niezidentyfikowany obiekt nad Polską. Policja: Jest w naszej dyspozycji
Służby
W Warszawie masowo padają ptaki. Jest komunikat służb. Uwaga na komary i meszki
Służby
Coraz więcej spraw dotyczących nadużyć uprawnień przez żołnierzy na granicy
Służby
Marywilska 44. Rusza rozbiórka i oględziny spalonej hali
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne