Według szacunków policji, w II Marszu Równości w Lublinie wzięło udział ok. 1,5 tys. osób. Na trasie przemarszu doszło do incydentów, określanych przez mundurowych jako „niegroźne”. Marsz próbowało zakłócić kilka grup po kilkadziesiąt osób. Doszło m.in. do szarpaniny z funkcjonariuszami, którzy otoczyli kordonem maszerujących. W stronę policjantów wznoszono też niewybredne okrzyki.

Podczas marszu policja użyła wobec kontrmanifestantów gazu łzawiącego i armatek wodnych - podaje „Dziennik Wschodni”.

- Funkcjonariusze na bieżąco monitorowali osoby grupujące się w celu zakłócenia ładu i porządku publicznego. Podejmowane działania były adekwatne do skali i rodzaju zagrożenia. Blisko 30 osób uczestniczących w nielegalnym zbiegowisku już zostało zatrzymanych - poinformowała podinsp. Renata Laszczka-Rusek z KWP Lublin.