Uroczystość wręczenia nominacji Jerzemu Artymiakowi nie odbędzie się w Pałacu Prezydenckim, a w siedzibie Prokuratury Generalnej, mimo, że to prezydent powołuje szefa wszystkich prokuratur wojskowych.
W grafiku prezydenta na dziś nie było miejsca dla prokuratora. O 11.00 wręczył nominację generalską funkcjonariuszowi Służby Więziennej a po południu wylatuje do Monachium na Konferencję Bezpieczeństwa.
Być może Komorowski chciał w ten sposób wyrazić swoją dezaprobatę dla odwołania poprzednika Artymiaka, generała Parulskiego.
Gdyby prezydent zdecydował się osobiście wręczyć nominację, byłaby to pierwsza tego rodzaju uroczystość, bo do niedawna (przed zmianą ustawy o prokuraturze) było to w gestii premiera.