Jak informuje "Nasz Dziennik", sprzęt przewożony przez polskie siły zbrojne do Afganistanu nie podróżuje na pokładach rosyjskiego Aero-flotu, ale rosyjsko-ukraińskiego przewoźnika Wołga-Dniepr.
Poseł PiS Marek Opioła ostrzega, że to działanie niebezpiecznie. Jednym z głównym zagrożeń jest 24-godzinny postój w Azerbejdżanie, podczas którego istnieje ryzyko poznania polskiego sprzętu przez osoby niepożądane.