Minister obrony narodowej podczas wizyty w Bydgoszczy zapowiedział, że Wojsko Polskie zwiększy swoją liczebność o 50 proc.
- Polska armia będzie większa, przewidujemy zasadniczy wzrost armii, co najmniej 50-procentowy w ciągu najbliższych lat, w tym powstanie na przełomie tego i przyszłego roku trzech brygad obrony terytorialnej kraju na flance wschodniej. Ale nie chciałbym żeby było to rozumiane tak, że ta konieczność rozwoju polskiej armii będzie ograniczona do obrony terytorialnej. Dotyczy to także jednostek operacyjnych - mówił w środę Antoni Macierewicz.
Natomiast w piątek, podczas ćwiczeń organizacji proobronnych, szef MON potwierdził, że OT będzie liczyć docelowo do 35 tys. żołnierzy. Zatem wzrost liczebności polskiej armii będzie niezależny od budowy Obrony Terytorialnej.
- Obrona Terytorialna jest osobnym projektem. Prace nad koncepcją wojsk Obrony Terytorialnej trwają, a w najbliższym czasie zostanie przedstawiony ministrowi obrony narodowej ostateczny kształt tej koncepcji. Tworzenie jednostek Obrony Terytorialnej jest procesem długofalowym, którego zakończenie jest planowane na 2021 rok - podkreślił rzecznik prasowy MON Bartłomiej Misiewicz, pytany przez rp.pl właśnie o wzrost liczebności armii.
- Prace organizacyjno - finansowe nad projektem zwiększenia liczebności polskiej armii wymagają nakładu czasu i przyporządkowania finansowego. Trwają prace planistyczne skierowane na osiągniecie takiego celu - dodaje Misiewicz.