Kilka dni temu Tomasz Siemoniak opublikował dokument MON, z którego wynika, że organizacja wykładów ojca Edmunda Jannigera - profesora Roberta A. Schwartza kosztowała resort obrony ponad 38 tysięcy złotych. Czytaj więcej.
Należy jednak podkreślić, że są to koszty organizacyjne. Ponadto, profesor Schwartz zrezygnował z wynagrodzenia. Profesor Schwartz gościł już w Wojskowym Instytucie Medycznym w poprzednich latach.
Portal rp.pl dotarł do listu prof. Marka Lebwohla do byłego szefa MON Tomasza Siemoniaka. Profesor Lebwohl w liście zwraca między innymi uwagę na zasługi profesora Schwartza dla światowej dermatologii i medycyny. Wyraża jednocześnie zaniepokojenie stanowiskiem byłego ministra na temat dermatologii oraz profesora Schwartza.
Wizyta prof. Schwartza w 2010 r. (oraz dwie inne - profesor odwiedzał WIM już trzy razy), były efektem współpracy międzyinstytucjonalnej ośrodków medycznych zajmujących się działalnością naukową. Prof. Schwartz spotykał się z kadrą naukowo-medyczną WIM. Długofalowa współpraca międzynarodowa o wymiarze naukowo-badawczym prowadzona przez WIM wynika ze strategii rozwoju Instytutu, która realizuje m.in. wieloletnie plany MON - czytamy w oświadczeniu WIM.
Poniżej publikujemy treść listu prof. Marka Lebwohla do byłego szefa MON Tomasza Siemoniaka: