Przemysław Wipler (PiS) uważa, że sprawą filmu operacyjnego policji ze stadionu w Bydgoszczy powinny się zająć organy ścigania.
Ujawnione przez „Rz" i „Wiadomości" TVP nagranie
zostało zarejestrowane przez policjantów znajdujących się za lustrem weneckim podczas meczu Zawiszy Bydgoszcz z Widzewem Łódź w 2010 r. Na nagraniu słychać wulgarne komentarze mundurowych.
– Film ten świadczy o niewinności jednego z kibiców. Tymczasem wiele wskazuje na to, że był ukrywany przez organy ścigania – mówi Wipler. Zaznacza, że należałoby też sprawdzić, czy do zarejestrowanych zamieszek nie doprowadziły błędy policji.
Po zamieszkach na tym stadionie zatrzymano kilkanaście osób. Wobec podejrzanych prokuratura skierowała także akty oskarżenia.