Reklama
Rozwiń
Reklama

Sprawa policjanta, który postrzelił kolegę. Nowa decyzja prokuratury

Prokuratura nie złoży zażalenia na decyzję sądu, który odmówił tymczasowego aresztowania młodego policjanta, który podczas interwencji na warszawskiej Pradze śmiertelnie postrzelił innego funkcjonariusza.

Publikacja: 10.12.2024 15:04

Policja przed budynkiem przy ul. Inżynierskiej 6 na warszawskiej Pradze

Policja przed budynkiem przy ul. Inżynierskiej 6 na warszawskiej Pradze

Foto: PAP/Paweł Supernak

dgk

Przypomnijmy, że 26 listopada Sąd Rejonowy dla Warszawy Praga-Północ nie uwzględnił wniosku prokuratury i nie zastosował tymczasowego aresztu wobec policjanta, który kilka dni wcześniej śmiertelnie postrzelił innego funkcjonariusza. Decyzją sądu  sprawca miał wpłacić poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych. Ma również zakaz zbliżania się do świadków i miejsca, w którym doszło do interwencji. Musi też pięć razy w tygodniu stawiać się na komendę w ramach dozoru policyjnego. 

Policjant postrzelił kolegę. Aresztu nie będzie

Jak informuje  RMF FM, prowadzący postępowanie prokurator podjął  decyzję o niewnoszeniu zażalenia na odmowę tymczasowego aresztowania. Taką decyzję miał podjąć po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem sądu. Wcześniej domagała się aresztu ze względu na wysoki wymiar kary za czyn, jakiego dopuścił się  podejrzany i obawę, że na wolności będzie się ukrywał lub może uciec.  Śledczy informowali, że młodemu policjantowi  grozi kara nie krótsza niż pięć lat więzienia albo dożywocie.

Czytaj więcej

Jest decyzja KSP ws. policjanta, który śmiertelnie postrzelił kolegę

Nadal trwa śledztwo w sprawie zdarzenia z 23 listopada. Jest ono prowadzone m. in. pod kątem przekroczenia uprawnień i spowodowania ciężkich obrażeń ciała, skutkujących śmiercią. Prokuratura przesłuchuje świadków i czeka  na szczegółowe wyniki sekcji zwłok oraz na opinię balistyczną, którą zlecono biegłym. Eksperci badają także zapis kamery z munduru interweniującego funkcjonariusza. 

Tragiczny skutek akcji policji na Pradze Północ

Przypomnijmy, że śmiertelnego postrzelenia policjanta doszło  w kamienicy przy ul. Inżynierskiej 6 na warszawskiej Pradze Północ. Policjanci zostali wezwani na interwencję dotyczącą agresywnego mężczyzny. To recydywista, który od kilku lat terroryzował sąsiadów, straszył maczetą, nadużywał alkoholu i narkotyków. Podczas akcji jeden z policjantów "po cywilnemu", 35-letni sierżant sztabowy, wybiegł z budynku do radiowozu. Wówczas  21-letni  stażysta otworzył ogień z okrzykiem "stój, bo strzelam". Sierżant zostało ranny, pomimo wysiłków lekarzy, nie udało się uratować jego życia. Pracował w policji od dziewięciu lat, osierocił dwójkę dzieci. Z kolei 21-letni funkcjonariusz, z którego broni padł strzał, służy w policji od lipca 2023 r. 

Reklama
Reklama

Podczas przesłuchania funkcjonariusz nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśniania. Decyzją komendanta stołeczny policji sprawca postrzelenia został odwołany z warszawskiego oddziału prewencji i wrócił do swojej macierzystej jednostki w Nowym Dworze Mazowieckim.

Prawo karne
Nieoficjalnie: Polski ambasador we Francji i znany polityk PiS zatrzymani przez CBA
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
W sądzie i w urzędzie
Rząd zdecydował: będzie nowa usługa w aplikacji mObywatel
Prawo drogowe
Do więzienia za brawurową jazdę. Prezydent podpisał ustawę, ale ma wątpliwości
Zmiany w przepisach podatkowych
Co nowego w podatkach w 2026 r.? Szykuje się przewrót w księgowości
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama