Nie wpuścił posłanek, które nie miały zgody na wjazd. Teraz stanie przed sądem

Tłumaczyłem pani Zielińskiej i Jachirze, że po prostu nie mają dokumentów uprawniających do wjazdu i policjanci ich nie wpuszczą - mówi Tomasz Waszczuk, były policjant, którego za niewpuszczenie posłanek do strefy zamkniętej przy granicy prokuratura postawi przed sądem.

Publikacja: 26.07.2024 09:22

Granica polsko-białoruska dziś

Granica polsko-białoruska dziś

Foto: Twitter/Straż Graniczna

Jak donosi Onet, prokuratorskie zarzuty usłyszał były policjant, który w lutym 2022 roku odmówił wjazdu dwóm posłankom na teren strefy zamkniętej przy granicy z Białorusią. Tomasz Waszczuk, pełniący wówczas obowiązki Naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce, odmówił zezwolenia na wjazd do strefy posłankom KO Klaudii Jachirze i Urszuli Zielińskiej — do takiego wjazdu potrzebne było bowiem zezwolenie właściwego komendanta Straży Granicznej.

Posłanki nie miały zezwolenia na wjazd do strefy zamkniętej przy granicy z Białorusią.

— Wykonywałem tylko swoje obowiązki. Zrobiłbym to jeszcze raz — stwierdził, cytowany przez Onet, były policjant.

Za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości odmawiano stawiania funkcjonariusza, który pilnował bezpieczeństwa na granicy, przed sądem. Pod koniec maja 2024 prokurator, który za rządów PiS umorzył śledztwo w sprawie byłego policjanta, skierował jednak w jego sprawie akt oskarżenia do sądu.

Czytaj więcej

Zatrzymanie żołnierzy na granicy z Białorusią. Biuro RPO domaga się wyjaśnień

Policjant bronił granicy, teraz trafi przed sąd. Powodem niewpuszczenie posłanek

Jak tłumaczy w rozmowie z Onetem były policjant, w dniu w którym posłanki próbowały dostać się do strefy zamkniętej pełnił on służbę i został wezwany do jednego z punktów kontrolnych.

— Obecni na miejscu policjanci nie wiedzieli, co zrobić. Na miejscu były już panie posłanki Jachira i Zielińska, które próbowały wjechać do strefy. Zapytałem je, jaka jest sytuacja. Powiedziały, że występowały o zgodę do komendanta Straży Granicznej. Nie dostały jej. Poprosiłem je o dokumenty w tej sprawie. Tłumaczyły się jakimś mailem, że nie potrzebują zgody — przekazał w rozmowie z Onetem Tomasz Waszczuk.

Tego dnia posłanki nie zostały wpuszczone do strefy zamkniętej. Zapowiedziały także dalsze działania — zarówno w celu dostania się do strefy zamkniętej, jak i pociągnięcia policjanta do odpowiedzialności.

Obrońca granicy przed sądem. Jachira: "Byłam pozytywnie zaskoczona"

— Kiedy przyszła informacja, że sprawa będzie miała ciąg dalszy, pomyślałam: Wow, no nareszcie! Szczerze mówiąc, byłam pozytywnie zaskoczona postawieniem zarzutów i skierowaniem tej sprawy do sądu — skomentowała sprawę postawienia zarzutów policjantowi pilnującemu granicy białoruskiej posłanka KO Klaudia Jachira.

Oburzenia w związku z całą sprawą nie kryją m.in. politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy za czasów swoich rządów zadbali o to, by policjant nie został pociągnięty do odpowiedzialności za wykonywanie rozkazów pilnowania strefy zamkniętej przy granicy z Białorusią.

— Policjant sumiennie wykonujący swoje obowiązki po zmianie władzy otrzymuje zarzuty. To polityczna zemsta na funkcjonariuszu i kolejny akt niezwykle przygnębiającej historii o tym jak władza traktuje obrońców naszych granic. Nie zostawimy tej sprawy. To absolutny skandal — skomentował sprawę Mariusz Błaszczak, który sprawował funkcję ministra obrony narodowej w czasie, gdy miejsce miały próby wjazdu posłanek do strefy granicznej.

— Oskarżam Tomasza Waszczuka [...] o to, że w dniu 3 lutego 2022 r. w Białowieży, pełniąc obowiązki służbowe jako funkcjonariusz publiczny Naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce, przekroczył uprawnienia, w ten sposób, że na punkcie blokadowym Białowieża-wjazd, niezasadnie odmówił posłankom na Sejm RP IX Kadencji Klaudii Krystynie Jachira i Urszuli Sarze Zielińskiej wjazdu na teren Białowieży, co uniemożliwiło im sprawowanie mandatu poselskiego w zarejestrowanym biurze poselskim w Białowieży, czym działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego wymienionych, tj. o czyn z art. 231 par. 1 kk — przeczytać możemy w cytowanym przez Onet akcie oskarżenia, skierowanym w maju 2024 roku do Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego warszawy w Warszawie.

Byłemu policjantowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

Zakaz przebywania nad granicą potrwa 90 dni. Określone punkty i szerszy pas
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów