Jeden z najpopularniejszych polskich zespołów w styczniu br. poinformował, że kończy swoją działalność. Grupa z Krzysztofem Cugowskim na czele zanim pożegna się ze sceną odbędzie ostatnią trasę koncertową.

Jej inauguracyjny koncert miał miejsce w Areszcie Śledczym w Lublinie. Muzycy pochodzący z tego miasta po raz kolejny chętnie przyjęli zaproszenie od dyrekcji jednostki. Tym razem jednak, wokalista Budki Suflera pojawił się wraz ze swoim najstarszym synem – Wojciechem.

Na żywo głosu Krzysztofa Cugowskiego słuchali zgromadzeni w świetlicy skazani oraz funkcjonariusze wraz z dyrektorem okręgowym.

Po koncercie nie zabrakło pytań o powód zakończenia działalności Budki Suflera. – Czterdzieści lat na scenie to naprawdę bardzo długo, więc nasza decyzja nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem – wyjaśnił zgromadzonym wokalista Krzysztof Cugowski.

Muzyk zaznaczył, że nie rozstaje się z muzyką na zawsze. Oprócz solowej kariery, w planach ma także wspólny projekt razem z synami.