Reklama

Niechcianą drogę dostanie gmina

Starosta nie może odrzucić wniosku o wygaszenie zarządu drogi nawet wtedy, gdy nie znajdzie innej możliwości jej zagospodarowania

Publikacja: 14.11.2012 09:25

Starosta nie może odrzucić wniosku o wygaszenie zarządu drogi nawet wtedy, gdy nie znajdzie innej mo

Starosta nie może odrzucić wniosku o wygaszenie zarządu drogi nawet wtedy, gdy nie znajdzie innej możliwości jej zagospodarowania

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Zarządzający majątkiem wojskowym zwrócił się do starosty o przejęcie działek  niepotrzebnych już resortowi obrony. Chodzi o nieruchomości, które znajdują się poza kompleksem wojskowym i aktualnie stanowią drogi dojazdowe do budynków mieszkalnych. Zdaniem zarządcy działki mogą być wykorzystane przez gminę jako drogi publiczne.

Oświadczenie o tym, co można zrobić z drogą, trzeba weryfikować

Gmina jednak odmówiła przyjęcia tych działek do swojego zasobu nieruchomości, ponieważ nie miała pieniędzy na przystosowanie drogi do potrzeb gminnych. Wobec braku możliwości zagospodarowania nieruchomości  starosta, a potem wojewoda zdecydowali się nie uwzględniać wniosku o wygaszenie trwałego zarządu wojska.

Zarządca złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku (sygnatura akt: II SA/Gd 479/12). Jego zdaniem oba organy niedostatecznie rozpoznały możliwości zagospodarowania nieruchomości przez gminę.

Sąd ustalił, że działki, które stały się zbędne Ministerstwu Obrony Narodowej, pozostają poza ogrodzonym kompleksem jednostki wojskowej. Stanowią drogi dojazdowe m.in. do budynków mieszkalnych i nieruchomości przekazanych przez resort obrony innym podmiotom.

Reklama
Reklama

WSA w Gdańsku orzekł, że starosta powinien zweryfikować oświadczenie gminy i ustalić faktyczne możliwości zagospodarowania niechcianej nieruchomości. Zgodnie z art. 47 ust. 2 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (DzU z 2010 r., nr 102, poz. 651 ze zm.) ma na to 18 miesięcy. Potem powinien niezwłocznie wydać decyzję wygaszającą trwały zarząd. Co więcej – podkreślił sąd – starosta działający w imieniu Skarbu Państwa nie może wydać decyzji odmownej nawet wtedy, gdy nie znajdzie możliwości zagospodarowania nieruchomości.

Jaki los czeka zatem zbędną wojsku działkę?

Starosta powinien – podpowiada sąd – rozważyć m.in. możliwość zastosowania art. 10 ust. 4 ustawy o drogach publicznych, ponieważ działki prawdopodobnie stanowią drogę wewnętrzną, która znajduje się w ciągu dróg publicznych, należących do gminy. Przepis tej ustawy przewiduje możliwość zaliczenia drogi do odpowiedniej kategorii ex lege (z mocy ustawy). To znaczy, że nowy odcinek istniejącej drogi zostanie zaliczony do tej kategorii drogi publicznej, w której ciągu się znajduje. A zatem obowiązek utrzymywania drogi spadnie na gminę.

sygnatura akt: II SA/Gd 479/12

Zarządzający majątkiem wojskowym zwrócił się do starosty o przejęcie działek  niepotrzebnych już resortowi obrony. Chodzi o nieruchomości, które znajdują się poza kompleksem wojskowym i aktualnie stanowią drogi dojazdowe do budynków mieszkalnych. Zdaniem zarządcy działki mogą być wykorzystane przez gminę jako drogi publiczne.

Oświadczenie o tym, co można zrobić z drogą, trzeba weryfikować

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama