Reklama
Rozwiń
Reklama

Pracownicy domów dziecka w Warszawie żądają 50-proc. podwyżek

Pracownicy warszawskich domów dziecka i placówek opiekuńczo-wychowawczych żądają od władz stolicy podwyżek wynagrodzeń i poprawy warunków pracy. - Bez tego wkrótce zabraknie kadry, dzieci zostaną bez opieki - mówią. Część z nich chce strajkować.

Publikacja: 02.11.2022 16:22

Pracownicy domów dziecka w Warszawie żądają 50-proc. podwyżek

Foto: Fotorzepa/Sławomir Mielnik

dgk

Jak podaje radio TOK FM, już w czerwcu list w tej sprawie miał otrzymać prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, ale nie odpowiedział na sformułowane w nim postulaty.

Tymczasem pracownicy domów dziecka i placówek opiekuńczo-wychowawczych mają od lat zamrożone wynagrodzenia, najczęściej nie przekraczają one minimalnego wynagrodzenia (3010 zł brutto). Z powodu niskich wynagrodzeń są problemy z rekrutacją nowych pracowników, a to powoduje, że dotychczasowa kadra ma więcej obowiązków. Wychowawcy, opiekunki, pielęgniarki czy inni specjaliści w takich placówkach często muszą pracować na trzy zmiany, w weekendy i święta, żeby dzieci miały zapewnioną opiekę przez całą dobę.

- Nie może być tak, że pracownik, który ma bardzo wysokie kwalifikacje, jest po kilku kierunkach studiów, zarabia minimalną krajową, która mu nie wystarcza na przeżycie i podejmuje dodatkową pracę, żeby wiązać koniec z końcem. To odbija się na jakości opieki - powiedziała  jedna z pracownic zatrudniona jako pedagog. - Nowe osoby nie chcą przychodzić do pracy, bo jeśli na wstępie słyszą o wynagrodzeniu 3200 zł brutto, to przy obecnej inflacji i rosnących kosztach życia, idą pracować gdzie indziej - dodaje.

Związkowcy z Zespołu do Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych nr 1 wszczęli  już procedurę sporu zbiorowego z pracodawcą.

Prezydent Rafał Trzaskowski w rozmowie z TOK FM powiedział, że  ratusz chce rozmawiać, ale zwraca uwagę na trudną sytuację finansową.

Reklama
Reklama

- Dzisiaj jest nieprawdopodobna inflacja. Wszyscy chcieliby zarabiać więcej. Ja to rozumiem, ale sytuacja jest piekielnie trudna i jeszcze do tego niepewna. Nie wiemy, jakie będą chociażby ceny energii - mówił Rafał Trzaskowski.

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama