Odwołania dyrektorki szkoły podstawowej domagali się nauczyciele i rodzice uczniów, którzy przesłali burmistrzowi uchwałę rady pedagogicznej w tej sprawie. W lipcu 2020 r. gdy poszła na urlop wypoczynkowy, nie upoważniła żadnego z pracowników do zatwierdzania operacji finansowych podczas swojej nieobecności. Wskutek tego nie wypłacono w terminie wynagrodzeń pracownikom administracji i obsługi szkoły i zagrożona została terminowa wypłata pensji nauczycielom. Dopiero awaryjne działania burmistrza i banku umożliwiły wypłaty z jednodniowym opóźnieniem i zapłatę faktur. Burmistrz stwierdził, że taka sytuacja zagroziła istotnemu interesowi publicznemu, jakim jest funkcjonowanie szkoły, i upoważnił do odwołania dyrektorki w trakcie roku szkolnego. Prawo oświatowe przewiduje taką sankcję „w szczególnie uzasadnionych przypadkach".