Administracja lokalna dostanie nowe przepisy

Ustawa o pracownikach samorządowych likwiduje kategorię urzędników mianowanych w gminach. Dla początkujących wprowadza służbę przygotowawczą

Publikacja: 03.12.2008 07:01

Administracja lokalna dostanie nowe przepisy

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Jeśli ustawę podpisze prezydent, wejdzie w życie 1 stycznia 2009 r. „Rz” w kilku odsłonach przybliży czytelnikom postanowienia ustawy, zaczynając od wymagań stawianych pracownikom samorządowym.

[srodtytul]Wymagania sprecyzowane[/srodtytul]

Pracownikiem samorządowym będzie mógł zostać obywatel polski (osoba bez polskiego obywatelstwa wyjątkowo będzie mogła zostać zatrudniona na stanowisku, na którym się nie wykonuje, czy to bezpośrednio, czy pośrednio, władzy publicznej ani funkcji chroniących interesy państwa, musi jednak znać język polski i mieć tę znajomość potwierdzoną odpowiednim dokumentem). Kolejny warunek to pełna zdolność do czynności prawnych oraz pełnia praw publicznych. Wreszcie potrzebne będą kwalifikacje zawodowe wymagane do wykonywania pracy na określonym stanowisku.

Pracownik zatrudniony na podstawie wyboru (np. marszałek, starosta) lub powołania (np. zastępca wójta, skarbnik) nie powinien ponadto być karany za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego ani skarbowe.Dodatkowe warunki muszą spełniać urzędnicy samorządowi. Wymagane jest od nich wykształcenie średnie oraz nieposzlakowana opinia. Osoba na stanowisku kierowniczym, oprócz ogólnych kryteriów pracowniczych, musi legitymować się wykształceniem wyższym pierwszego (licencjat) lub drugiego stopnia (magisterium). Potrzebny jest także co najmniej trzyletni staż pracy lub trzyletnia praktyka w biznesie (działalność gospodarcza o charakterze zgodnym z wymaganiami na danym stanowisku). To zastąpi dotychczasowy wymóg dwuletniego stażu pracy na stanowiskach urzędniczych w samorządzie (lub w innych urzędach państwowych).

[srodtytul]Awanse i konkursy[/srodtytul]

Nowa ustawa utrzymuje obowiązującą zasadę otwartego i konkurencyjnego naboru na stanowiska urzędnicze, w tym kierownicze. Poprawiając wady starych przepisów, zdefiniowała wolny etat urzędniczy jako taki, na który zgodnie z przepisami ustawy albo w drodze porozumienia nie został przeniesiony inny pracownik samorządowy posiadający odpowiednie kwalifikacje lub na który nie przeprowadzono naboru albo – mimo rekrutacji – nie zatrudniono nikogo.

Zorganizowanie naboru nie jest konieczne do zatrudnienia osoby na zastępstwo za pracownika nieobecnego. Z tymi uregulowaniami koresponduje przepis pozwalający pracownika samorządowego, który wykazuje inicjatywę w pracy i sumiennie wykonuje obowiązki, przenieść na wyższe stanowisko.Taka kompleksowa regulacja ma umożliwić samorządowym pracodawcom prowadzenie elastycznej polityki kadrowej oraz awansowanie pracowników już zatrudnionych w urzędzie bez konieczności organizacji konkursów.Ogłoszenie o wolnym stanowisku oraz o naborze kandydatów zamieszcza się w Biuletynie Informacji Publicznej oraz na tablicy informacyjnej w urzędzie (instytucji), w którym przeprowadza się rekrutację. Nowa ustawa przyspiesza procedurę: najkrótszy możliwy termin na składanie dokumentów przez kandydatów do pracy skraca z 14 do dziesięciu dni od opublikowania ogłoszenia. Inna zmiana polega na rezygnacji z umieszczania w BIP listy kandydatów, którzy spełniają formalne kryteria przyjęcia do pracy. Wymóg ten był krytykowany za to, że zmusza do ujawnienia zamiarów, o których może się dowiedzieć aktualny pracodawca.

Kolejną zmianą jest wprowadzenie służby przygotowawczej dla nowicjuszy w urzędzie. Osoba podejmująca po raz pierwszy pracę na stanowisku urzędniczym w samorządzie zawierać będzie umowę o pracę na czas określony do sześciu miesięcy – w tym czasie przejdzie służbę przygotowawczą. Decyzję o skierowaniu rekruta na takie przeszkolenie będzie podejmował kierownik jednostki, biorąc pod uwagę poziom jego przygotowania do wykonywania powierzanych mu obowiązków. Służba przygotowawcza ma trwać do trzech miesięcy i kończyć się egzaminem. Możliwe będzie zwolnienie z tej służby, ale egzamin trzeba będzie zdać.

[ramka][b]Komentuje Adam Leszkiewicz - wiceminister KPRM, autor projektu ustawy[/b]

Pierwotnie zastanawialiśmy się, czy na pracowników samorządowych nie przenieść instytucji mianowania ze służby cywilnej. Doszliśmy jednak do wniosku, że w samorządzie byłoby to coś zupełnie innego. Inaczej niż w służbie cywilnej, dziś w gminach nie wiążą się z tym żadne dodatkowe elementy, np. dodatek do wynagrodzenia. Nie ma określonej żadnej procedury weryfikacji ani postępowania kwalifikacyjnego. Sama instytucja mianowania jest coraz rzadziej spotykana. Ten status mają dziś pracownicy z długim stażem, nowi zatrudniani są raczej na podstawie umowy o pracę. Uznaliśmy, że lepiej w samorządach stosować elastyczne rozwiązania i przekazać decyzje na dół do urzędów. [/ramka]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara