Ustala je organ wykonawczy samorządu (czyli wójt, burmistrz i prezydent miasta), a rada tylko wyraża na to zgodę – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.
– Udzielanie bonifikat przy zbywaniu komunalnych lokali mieszkalnych i użytkowych wciąż wywołuje liczne wątpliwości – mówi Maciej Pająk, radca prawny Rady Miasta Kędzierzyn Koźle w woj. opolskim. – Część takich uchwał rad wojewodowie kwestionują, ale część nadal obowiązuje. Nie bardzo także wiadomo, na czym polega związanie wójta, burmistrza czy prezydenta miasta zgodą rady.
Czy musi ona być wyrażana w formie aktu indywidualnego dotyczącego każdej bonifikaty z osobna czy aktu generalnego? [b]I co się dzieje, jeżeli pomiędzy wójtem a radą nie ma kooperacji, a z powodu różnicy zdań może dojść do konfliktów? [/b]
Rada Miasta Kędzierzyn Koźle broniła w NSA swojej uchwały z 20 lutego 2008 r., ustalającej zasady zbywania komunalnych lokali mieszkalnych i użytkowych. Udzieliła w niej także najemcom mieszkań komunalnych bonifikat w wysokości 97 proc. ceny sprzedawanego lokalu.
Niektóre przepisy uchwały zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu wojewoda opolski. Rada wkroczyła w kompetencje organu wykonawczego – zarzucił. Zgodnie z art. 68 ust. 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175872]ustawy o gospodarce nieruchomościami[/link] wysokość bonifikat określa wójt (burmistrz, prezydent miasta). Rada tylko wyraża na to zgodę. Przepisy nie uprawniają jej także do określania zasad udzielania ani wysokości bonifikaty w formie aktu prawa miejscowego.