Wczoraj Sejm przyjął projekt ustawy o wspieraniu rodziny w systemie pieczy zastępczej. Przewiduje on nową formę pomocy rodzinom dysfunkcyjnym w osobie asystenta rodziny. Urzędnika zatrudni gmina; będzie pomagał maksymalnie 20 rodzinom w rozwiązywaniu problemów wychowawczych, socjalnych, wspierał je w prowadzeniu domu czy planowaniu wydatków.
Zabranie ostatecznością
W myśl ustawy odebranie dziecka opiekunom biologicznym będzie możliwe dopiero po wyczerpaniu wszystkich sposobów ich wsparcia. W ostateczności dziecko trafi do organizowanej przez powiat rodziny zastępczej: spokrewnionej, zawodowej lub niezawodowej.
– Przepisy kładą nacisk na profilaktyczną pomoc rodzinie, z której dziecko nie będzie już zabierane pochopnie. Jest najlepszym środowiskiem wychowania – podkreśla Edyta Wojtasińska z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej.
W rodzinach zastępczych zamieszka najwyżej troje podopiecznych, a istniejące wielodzietne będą działały nie dłużej niż trzy lata.
Dzieci mogą też trafić do rodzinnych domów dziecka, jednak przebywać w nich będzie maksymalnie ośmioro podopiecznych. Dziś w takich placówkach mieszka nawet 30 dzieci.