Taka jest decyzja Sejmu, który uchwalił zmiany w ustawie o ewidencji ludności. Posłowie przystali na rządową propozycję przesunięcia terminu.
Powodem opóźnienia jest organizacja procedur przygotowawczych i technicznych wydawania nowych dokumentów – m.in. certyfikacja poziomu bezpieczeństwa, oprogramowanie itp. Przedłuża się także postępowanie przetargowe na dostawę blankietów do dowodów.
W nowym dowodzie nie będzie już informacji o miejscu zameldowania, rysopisu i wzoru podpisu właściciela. Pojawi się za to informacja o obywatelstwie i mikroczip. Ma być z nim nie tylko praktyczniej, ale i bezpieczniej.
O dokument będzie się można starać w dowolnej gminie, ale zostanie wydany wyłącznie na terytorium Polski. Dopuszcza się składanie wniosku także przez internet. Po odbiór dowodu trzeba się jednak będzie zgłosić osobiście.
Nowy dowód osobisty będzie wzbogacony o elektroniczny nośnik danych, tzw. chip – umożliwi składanie podpisu elektronicznego, pozwalającego na dokonywanie czynności prawnych w urzędach. Ma być również wykorzystywany przy dostępie do rejestrów publicznych, np. rejestru usług medycznych Narodowego Funduszu Zdrowia.