Do Sejmu trafił właśnie projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych określający procedurę postępowania w tych gminach (powiatach, województwach), które nie będą mogły uchwalić przyszłorocznego budżetu. A to dlatego, że przekraczają indywidualny wskaźnik zadłużenia.
Zamrożone płace
Zgodnie z projektem samorządy takie opracują na wezwanie regionalnej izby obrachunkowej program naprawczy. Będą miały na to naprawdę niewiele czasu. Projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych przewiduje bowiem, że taki program naprawczy powinien trafić do właściwej RIO w ciągu 45 dni od dnia wezwania.
– To dobra propozycja – ocenia Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich. – Wprowadza bowiem zamiast procedury ustalenia zastępczego budżetu jednostki samorządu terytorialnego przez regionalną izbę obrachunkową możliwość zastosowania w pierwszej kolejności postępowania naprawczego – tłumaczy.
Jak wynika z rządowego projektu, rada gminy, uchwalając program naprawczy, będzie musiała w nim wskazać nie tylko przyczyny zagrożenia realizacji zadań publicznych oraz plan działań naprawczych (wraz z harmonogramem ich wprowadzania) zmierzających do usunięcia tych zagrożeń, ale także przewidziane efekty finansowe przedsięwzięć naprawczych.
Projekt zakłada ponadto, że w czasie realizacji programu gmina (powiat) nie będzie mogła realizować z kredytów czy pożyczek żadnych nowych inwestycji. Nie będzie też jej wolno udzielać poręczeń ani gwarancji, wydawać pieniędzy na promocję czy tworzyć funduszu sołeckiego. Gmina będzie musiała ponadto ograniczyć realizację zadań własnych jedynie do tych o charakterze obligatoryjnym.