Łączenie instytucji kulturalnych: jedno centrum, dwóch dyrektorów

Ministerstwo Kultury wykorzystuje przepisy i nie zgadza się, by biblioteką kierował dyrektor Centrum Kultury.

Publikacja: 31.03.2015 08:10

Gminy będą mogły łączyć instytucje kultury z bibliotekami publicznymi

Gminy będą mogły łączyć instytucje kultury z bibliotekami publicznymi

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Gmina Czarny Bór w województwie dolnośląskim za wybudowanie centrum kulturalno-bibliotecznego właśnie otrzymała nagrodę Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Centrum to nie tylko sukcesy. Wójt musiał utworzyć dwa stanowiska dyrektorskie: dla biblioteki i dla centrum kultury. Wszystko przez przepisy.

Ministerstwo mówi: nie

Wójt Czarnego Boru Adam Górecki twierdzi, że zmusił go do tego obecny stan prawny. Wprawdzie art. 18 § 1 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej zezwala na łączenie instytucji kulturalnych, ale nie precyzuje, o jaki typ działalności chodzi, co skwapliwie wykorzystało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. I nie zgodziło się na połączenie dotowanej przez siebie biblioteki z centrum. Tłumaczy, że połączenie nie będzie sprzyjać jej funkcjonowaniu, choć znajduje się w tym samym budynku co centrum kultury.

– Odwrotnie, działalność pod jednym dachem tych instytucji sprzyja czytelnictwu. Ktoś, kto przyjdzie na warsztaty czy na imprezę artystyczną, wypożycza książkę. W pierwszym miesiącu funkcjonowania centrum kulturalno-bibliotecznego przybyło nam ponad 100 czytelników – opowiada wójt Górecki.

Do 2014 r. w gminie nie było infrastruktury kulturalnej i tylko dwie niewielkie biblioteki w szkołach. Na spotkania z mieszkańcami wykorzystywano klasy szkolne. Mieszkańcy zaczęli się domagać nowoczesnego centrum kulturalnego.

– Na jego budowę wraz z biblioteką pozyskałem 1,8 mln zł z Ministerstwa Kultury, 900 tys. zł z budżetu wojewódzkiego, a 1 mln zł to nasz wkład. Powstał piękny, nowoczesny obiekt. Absurdem jest utrzymywanie w nim dwóch dyrektorów i dwóch sekretariatów instytucji o podobnych celach – mówi wójt. I dodaje, że ponownie wystąpił do ministerstwa o zgodę na połączenie. Według niego nie ma to nic wspólnego z lekceważeniem programu „Biblioteka+", na który dostał dotację. Program ten doskonale wtapia się w potrzeby małych gmin, pozwalając na rozbudowę infrastruktury kulturalnej. By nie dochodziło do konfliktów, wójt zdecydował się powierzyć stanowisko dyrektora centrum i biblioteki tej samej osobie.

Zdaniem wójta nie tylko art. 18 § 1 nie sprzyja w funkcjonowaniu gminnego centrum. Kolejną barierę tworzy art. 15a § 1 i 2. Mówi on, iż z zarządcą ośrodków kulturalnych, po wyłonieniu go w konkursie, podpisuje się umowę na trzy lata.

Kłopotliwy kontrakt

– Ta formuła nie zawsze jest skuteczna. A jeśli trafimy na osobę, która się nie sprawdzi? To przez trzy lata się z nią męczymy. Stawiałbym na okres próbny. Kontrakty mogą się sprawdzić w dużych miastach, ale małe instytucje rządzą się swoimi prawami. Niestety, ustawy nie wyróżniają małych i dużych placówek. Mamy za to możliwość zatrudnienia na okres próbny na podstawie kodeksu pracy. Jednak ta możliwość nie obejmuje instytucji kultury – mówi wójt i postuluje większą swobodę w tej dziedzinie dla samorządów. Chciałby też większej swobody w kreowaniu kultury, podczas gdy ministerstwo powinno się skupić na nadzorze.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: matematyka - poziom podstawowy. Odpowiedzi
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
ZUS
Obniżki składki zdrowotnej na razie nie będzie. Niektóre firmy zapłacą więcej
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku