Reklama

SN nie zgodził się na przeniesienie procesu lekarzy J. Ziobry

Sąd Najwyższy wydał komunikat, w którym poinformował, że w dniu dzisiejszym (30.01.2018 r.) postanowił nie uwzględnić wniosku Sądu Okręgowego w Krakowie o przekazanie do innego sądu równorzędnego głośnej sprawy czwórki krakowskich lekarzy, którzy leczyli ojca Ministra Sprawiedliwości.

Aktualizacja: 30.01.2018 15:30 Publikacja: 30.01.2018 12:46

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Sąd Okręgowy w Krakowie wystąpił do Sądu Najwyższego o przekazanie tej sprawy do rozpoznania innemu sądowi „kierując się troską o zapewnienie odpowiednich warunków dla sprawiedliwego osądzenia sprawy, to jest wolnych od wszelkich podejrzeń sędziów o brak obiektywizmu i stronniczość (czy choćby o możliwość braku posiadania przez nich tych atrybutów)”.

Sąd Najwyższy wskazał, że znaczna część argumentów mających przemawiać za przekazaniem tej sprawy do innego sądu, dotyczy faktu odwołania przez Ministra Sprawiedliwości Prezesa oraz Wiceprezesów Sądu Okręgowego w Krakowie. Sąd zauważył, że odwołanie to jest odbierane przez oskarżonych oraz część opinii publicznej, jako próba wywarcia przez MS pośredniego wpływu na sędziów wyznaczonych do składu orzekającego w postępowaniu odwoławczym w niniejszej sprawie.

Gdyby zgodzić się z wnioskującym Sądem, że fakt powyższych odwołań stanowi wystarczającą przesłankę przemawiającą za koniecznością przekazania sprawy do innego sądu, wypada zwrócić uwagę na możliwe negatywne skutki takiego rozstrzygnięcia. Gdyby bowiem założyć chociażby hipotetycznie, że decyzja Ministra Sprawiedliwości stanowiła próbę pośredniego wpływu na sędziów, to podobnej próby wpływania nie można byłoby wykluczyć w przypadku przekazania sprawy do rozpoznania jakiemukolwiek innemu sądowi okręgowemu w kraju.

SN podkreślił, że w praktyce sądowej często dochodzi do różnorodnych sytuacji, w których dobro wymiaru sprawiedliwości – rozumiane jako podstawa wydania w rozsądnym terminie wolnego od wpływów, bezstronnego rozstrzygnięcia – ulega realnemu zagrożeniu. W ocenie Sądu Najwyższego, nie można jednak tego zagrożenia wiązać automatycznie i każdorazowo z samym faktem zainteresowania procesem ze strony społeczeństwa i środków społecznego przekazu, czy też okolicznością, że oskarżyciel posiłkowy jest politykiem i pełni funkcję Ministra Sprawiedliwości sprawującego nadzór administracyjny nad działalnością sądów powszechnych.

W uzasadnieniu postanowienia Sąd Najwyższy zwrócił też uwagę na to, że dla krytycznych pod adresem organów wymiaru sprawiedliwości opinii, przeciwwagę stanowi sprawność postępowania i rzetelność orzekania, nie zaś przekazywanie między sądami spraw będących przedmiotem publicznej dyskusji. Sąd właściwy miejscowo nie może uchylać się od rozpoznania sprawy dlatego, że budzi ona ogromne zainteresowanie społeczności i mediów, także ze względu na osobę jednej ze stron procesowych.

Reklama
Reklama

Przesłanka „dobra wymiaru sprawiedliwości” wymaga, aby sąd powołując się na nią, nie stwarzał w ten sposób wrażenia, że unika prowadzenia sprawy dla niego kłopotliwej, tak z uwagi na pełnioną przez oskarżyciela posiłkowego funkcję, jak też naturalne w takiej sytuacji zainteresowanie.

Fakty wskazane powyżej nie powinny i nie mogą mieć żadnego wpływu na obiektywizm rozpoznania sprawy i stwarzać przekonania, że Sąd Okręgowy nie ma warunków do tego, by tę sprawę rozpoznać w sposób bezstronny i niezawisły. Przeciwnie, uwzględnienie wniosku stwarzałoby wręcz wrażenie, iż Sąd ten z powyższych przyczyn nie jest w stanie odseparować się od nich i stracił takie poczucie niezawisłości i bezstronności.

W konkluzji Sąd Najwyższy podkreślił, że umiejętność korzystania przez sędziów z niezawisłości jest nierozerwalnie związana z pojęciem „sądzenia” i „sądu”.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama