Reklama

Ruszają dyscyplinarki sędzi ws. protestów wobec zmian w sądach

Zastępca rzecznika dyscyplinarnego zwrócił się do p.o. prezesa Izby Dyscyplinarnej SN o wyznaczenie sądów dyscyplinarnych do rozpoznania spraw sędzi Moniki Frąckowiak z Poznania oraz sędzi Olimpii Barańskiej-Małuszek z Gdańska, które protestowały przeciw zmianom w sądach.

Aktualizacja: 18.01.2019 15:07 Publikacja: 18.01.2019 13:22

Ruszają dyscyplinarki sędzi ws. protestów wobec zmian w sądach

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

- Monice Frąckowiak zarzuca popełnienie łącznie aż 172 deliktów dyscyplinarnych. Związane są z "przekroczeniem ustawowych terminów do sporządzania uzasadnień, doprowadzeniem do przewlekłości postępowania oraz spowodowaniem nieważności postępowania na skutek rażących błędów proceduralnych.

- "Sędzia Barańska-Małuszek odpowiedzieć ma za przekroczenie ustawowych terminów do sporządzania uzasadnień.

-W obu przypadkach z-ca rzecznika uznał to za "rażącą i oczywistą obrazę przepisów prawa procesowego", podkreślił też, że czyny obu sędzi "spowodowały ewidentny uszczerbek dla dobra wymiaru sprawiedliwości".

- Najpierw "trzepali" akta, byle coś znaleźć, a teraz chcą stawiać zarzuty. Całkiem jak w czasach stalinowskich: "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" - mówi Onet.pl prezes "Iustitii".

Czytaj także: Kontrowersje wokół dyscyplinarki dla sędziego Nawackiego

Reklama
Reklama

Informację o postawieniu obu sędziom zarzutów dyscyplinarnych sędziowski rzecznik dyscypliny zamieścił na swoje stronie internetowej. Datowana jest na 17 stycznia - jednak nie można zapomnieć, że w przypadku obu sędzi z-ca Radzik już jesienią zażądał z ich sądów opinii służbowych oraz wyciągu z akt od 2015 roku - wszystko w ramach szeroko zakrojonego "postępowania wyjaśniającego". U sędzi Frąckowiak z Sądu Rejonowego Poznań Nowe Miasto i Wilda miało ono dotyczyć jej udziału w symulacji rozprawy sądowej na festiwalu Jurka Owsiaka Pol'and'Rock (tu rzecznik dyscypliny kilka dni temu uznał, że zawiniła - ale kary nie będzie, bo sędzia "nie miała świadomości, że narusza prawo i zawodową etykę"-red.) oraz publicznych wypowiedzi związanych z wdrażanymi przez PiS zmianami w sądownictwie.

W związku z tym właśnie postępowaniem z-ca Radzik w połowie października zażądał od prezesa tegoż SR opinii służbowej na temat sędzi. Poza tym, chciał także zyskać szczegółowe informacje, dotyczące tego, czy w okresie od stycznia 2015 roku do jesieni 2018 sędzia Frąckowiak terminowo wyznaczała sprawy i sporządzała uzasadnienia, jaka była jej stabilność orzecznicza, czy kwestionowała polecenia przełożonych oraz sposób organizacji pracy w sądzie, i ile miała spraw w referacie. Nie koniec jednak na tym, bo rzecznik Radzik chciał również otrzymać kopię kontrolki uzasadnień oraz wykaz i sygnatury spraw, w których nastąpiła przewlekłość.

"Szukajcie a znajdziecie?" Rzecznik przejrzał akta, teraz stawia zarzuty

W analogiczny sposób z-ca Radzik zadziałał w przypadku sędzi z Gorzowa Wlkp. Olimpii Barańskiej-Małuszek. Już we wrześniu zwrócił się do prezes tamtejszego Sądu Rejonowego z prośbą o przejrzenie akt sędzi na trzy i pół roku wstecz. Każda z prowadzonych przez nią spraw miała zostać dokładnie skontrolowana.

Sędzia nie pozostawiła tego bez reakcji. W liście do prezes swojego SR (mianowanej przez Z. Ziobro-red.) napisała wtedy, że żąda wyjaśnień, na jakiej podstawie z-ca Radzik zarządza kontrolę całego jej referatu, i to obejmującą okres ponad trzech lat.

"Nie było nigdy przeciwko mnie wszczynane postępowanie dyscyplinarne, nie miałam wytyku, nic nie wiem o żadnej skardze czy donosie. Dlatego żądam informacji o postawach podejmowanych czynności i na czyj wniosek" - pisała do prezes swojego sądu sędzia Barańska-Małuszek.

Jak podkreślała, na mocy art. 114 par. 1 ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych, takie postępowanie dyscyplinarne ma prawo wszcząć Ministerstwo Sprawiedliwości, prezes danego sądu, KRS oraz rzecznik dyscypliny z własnej inicjatywy.

Reklama
Reklama

"Najpierw należy wstępnie ustalić okoliczności konieczne do stwierdzenia znamion przewinienia. Nic nie wiem o jakimkolwiek zdarzeniu powodującym konieczność podjęcia czynności wyjaśniających" - podkreślała.

Jak zastrzegła wtedy sędzia, jeśli nie uzyska wyczerpującej odpowiedzi, działania rzecznika dyscypliny oceni jednoznacznie - jako "szykanę za działalność publiczną". Jak dodała, "wykonywanie bezprawnego rozkazu czy polecenia służbowego przez prezesa sądu rodzi taką samą odpowiedzialność jak tego, który polecenie wydaje" - stwierdziła sędzia Barańska-Małuszek w liście do prezes SR w Gorzowie Wlkp.

Mimo tych zastrzeżeń, do kontroli akt obu sędzi doszło - i są efekty. Z-ca Radzik zdecydował, że obie odpowiedzą za "rażącą i oczywistą obrazę przepisów prawa procesowego związaną z przekroczeniem ustawowych terminów do sporządzania uzasadnień". W przypadku sędzi Frąckowiak, z-ca Radzik postanowił obwinić ją także o dwa inne delikty dyscyplinarne. Chodzi o "doprowadzenie do przewlekłości postępowania w sprawach cywilnych oraz spowodowanie nieważności postępowania na skutek rażących błędów proceduralnych".

Prezes "Iustitii": Działania jak w czasach stalinowskich. "Dajcie mi człowieka, a znajdę paragraf"

- Rzecznicy dyscypliny, prowadząc te groteskowe i żałosne postępowania pseudo-wyjaśniające zadbali o to, by dokładnie "strałować" akta wszystkich sędziów, którzy aktywnie bronią w Polsce praworządności - mówi Onetowi sędzia Krystian Markiewicz.

- Wszystko w myśl zasady "a nuż coś się uda znaleźć". No i znaleźli, tyle że te przewinienia to są naprawdę sprawy, w przypadku których Sąd Najwyższy dawno już orzekł, że jeśli opóźnienia w sporządzaniu uzasadnień są krótkie, to absolutnie nie można tego uznać za "rażącą obrazę prawa" - podkreśla.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama